Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-10-2016, 14:09   #182
Pan Elf
 
Pan Elf's Avatar
 
Reputacja: 1 Pan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputację
No dobra, stało się. Piącha została zmiażdżona. Przyznam, że i tak podejrzewałem, że nawet jeśli się wyliże z tego teraz, to wkrótce znowu wda się w bójkę i zginie z rąk panien krasnoludzic - straciła Valko, futrzastego i milusiego zwierzaka, który ją uspokajał (dlatego chciała przygarnąć wcześniej wilka, ale Turmalina uprzedziła decyzję i stąd konflikt).

Chciałbym wszystkim wam ładnie podziękować za wspólną grę. W szczególności (kolejność nie ma znaczenia!):
1. Marrrtowi i jego Jorisowi, który nawiązał nić porozumienia z Piąchą
2. Tomkowi i Nefariusowi za kreację dwóch krasnoludzic i wspaniałe odgrywanie konfliktu do ostatniej chwili
3. Sayane za poprowadzenie tej sesji i w ogóle za przyjęcie mnie. Wiem już, że chcę zagrać u ciebie jeszcze kiedyś i mam nadzieję, że będzie mi dane.
4. Całej reszcie, choć niewiele mieliśmy interakcji między sobą. Życzę wam powodzenia w przetrwaniu przygody i trzymam kciuki za lepsze rzuty!

Wyciągnąłem też pewien wniosek po sesji tutaj. Gra typowym wojownikiem, a już na pewno barbarzyńcą, to zupełnie nie moja działka. Gdyby nie fakt, że Sayane ogarniała sama całą walkę, to niewiele bym zdziałał poza deklarowaniem szarży . Człowiek (a nawet elf!) uczy się na własnych błędach oraz przez całe życie.

Z niektórymi z was wciąż się widzę w innych sesjach, w innych wcieleniach, z pozostałymi mam nadzieję jeszcze zagrać. Było fajnie, dzięki!
 
Pan Elf jest offline