Sayane

Jak wolicie; można to i to jak ktoś ma ochotę, byle by się kupy trzymało

 

Pan Elf

No dobra, stało się. Piącha została zmiażdżona. Przyznam, że i tak podejrzewałem, że nawet jeśli się wyliże z tego teraz, to wkrótce znowu wda się w bójkę i zginie z rąk panien krasnoludzic - straciła Valko, futrzastego i milusiego zwierzaka, który ją uspokajał (dlatego chciała przygarnąć wcześniej wilka, ale Turmalina uprzedziła decyzję i stąd konflikt).

Chciałbym wszystkim wam ładnie podziękować za wspólną grę. W szczególności (kolejność nie ma znaczenia!):
1. Marrrtowi i jego Jorisowi, który nawiązał nić porozumienia z Piąchą
2. Tomkowi i Nefariusowi za kreację dwóch krasnoludzic i wspaniałe odgrywanie konfliktu do ostatniej chwili
3. Sayane za poprowadzenie tej sesji i w ogóle za przyjęcie mnie. Wiem już, że chcę zagrać u ciebie jeszcze kiedyś i mam nadzieję, że będzie mi dane.
4. Całej reszcie, choć niewiele mieliśmy interakcji między sobą. Życzę wam powodzenia w przetrwaniu przygody i trzymam kciuki za lepsze rzuty!

Wyciągnąłem też pewien wniosek po sesji tutaj. Gra typowym wojownikiem, a już na pewno barbarzyńcą, to zupełnie nie moja działka. Gdyby nie fakt, że Sayane ogarniała sama całą walkę, to niewiele bym zdziałał poza deklarowaniem szarży . Człowiek (a nawet elf!) uczy się na własnych błędach oraz przez całe życie.

Z niektórymi z was wciąż się widzę w innych sesjach, w innych wcieleniach, z pozostałymi mam nadzieję jeszcze zagrać. Było fajnie, dzięki!

 

Sayane

Dzięki również Mimo że wątek z Piąchą nieco zdezorganizował sesję to zawsze doceniam konsekwencję w odgrywaniu postaci. Szkoda tylko, że specyfika postaci trochę ograniczała aktywność gracza

 

Pan Elf

Odbiję innym razem ;>.

 

Sayane

• czas na posty: do 6,11
• czas w postach: bieżący.

Rozpoczęcie przesłuchania uznaję za początek kolejnej tury. Wyciągnijcie wnioski i zadecydujcie co dalej.
Uzupełniłam doca o odpowiedzi jeńca oraz zdobycze z trupów. Podzielcie się i wpiszcie w panele na LI do końca tury.
I najprzyjemniejsza część, w nagrodę za wielką bitwę:

na drugi poziom Macie czas do końca tury by zaktualizować karty na MW i zaklęcia na LI.
Życie [podaję surowe rzuty, pamiętajcie by sobie pododawać kondycję czy co tam trzeba]:

• Joris [9] = +7
• Turmalina [7] = +3
• Anna [7] = +6
• Yarla [7] =+2
• Marduk [9] = +4
• Torikha [11] = +6

Stan drużyny:

• Joris [9] = lekkie rany
• Turmalina [7] = pełnia zdrowia
• Anna [7] = pełnia zdrowia
• Yarla [7] = lekkie rany
• Marduk [9] = pełnia zdrowia
• Torikha [11] = średnie/ciężkie rany

 

sunellica

zupowane obie karty, może się nie rypłam

co do podziału, Anna i Marduk zabrali wszystko co interesowało Tori więc pewnie weźmie trochę grosza by móc sobie dokupić to czego jej brakuje

 

__________________
"Sacre bleu, what is this?
How on earth, could I miss
Such a sweet, little succulent crab"

Nefarius

A o co chodzi z tym PŻ? MG Turlała czy to jakaś średnia?

 

__________________
A na sektorach, śląski koran, spora sfora fanów śląskiej dumy, znów wszyscy na Ruch katować głosowe struny!

Sayane

Turlałam (przecież napisałam wyżej, że to surowe rzuty), zawsze turlam. A coś nie tak?

 

Nefarius

Nie no wszystko git, tylko chodzi mi o to jaką kością było turlane, skoro było turlane przed wyborem klasy drugiego poziomu ja nie mam pretensji o mały rzut, żeby nie było po prostu pytam z ciekawości

 

__________________
A na sektorach, śląski koran, spora sfora fanów śląskiej dumy, znów wszyscy na Ruch katować głosowe struny!

Sayane

Kością bieżącej klasy, ale jak chcesz zmienić teraz na taką z inną kością to nie ma problemu. Jedynki i tak przerzucam, więc gorzej na tym nie wyjdziesz