Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 31-10-2016, 02:21   #29
kinkubus
 
kinkubus's Avatar
 
Reputacja: 1 kinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputację
Jagodę fascynowały te wszystkie szlaczki, które stawiał ich zleceniodawca. Chciała dotknąć palcem swoje imię, ale ktoś w porę zatrzymał jej dłoń, zanim rozmazała świeży atrament. Ręce niziołki wreszcie dało się zająć, wręczając garść koron. Ugryzła jedną monetę, jak zawodowy kupiec, po czym mlasnęła kilka razy, chcąc pozbyć się z języka nieprzyjemnego smaku.

Wytłumaczono im co mają zrobić i od razu wyczuła bardzo złą aurę. Super, podjęła się tego zadania wraz z bandą pesymistów. Nie dało się przy tym mieć innego odczucia, jak to, że połasili się wyłącznie na pieniądze i w poważaniu mają losy profesora. Cóż... Jagoda też połasiła się na pieniądze, ale znaleźć człowieka chciała w jednym kawałku.

A może żyje i ma się dobrze, tylko utknął w jakiejś dziurze, bo spłukany jest i nie ma za co wyjechać z powrotem do domu? Mnie tam szlak nie gryzie w pięty, ale nie każdy jest urodzonym wędrowcem, żeby samotnie przedzierać się przez niebezpieczne, leśne ścieżki Imperium.

Myszołów zaskrzeczał, wtórując swojej pani.
 

Ostatnio edytowane przez kinkubus : 31-10-2016 o 10:17. Powód: takie błędy, że aż mnie administracja upomniała.
kinkubus jest offline