Koledzy, wbrew temu, co mówiła Zora, widzieli, co się dzieje. Może nie tak dokładnie, jak by chcieli, bo jeden z wojaków przesunął się nieco w stronę dziewczyny, lecz to była jedyna reakcja - prócz wytrzeszczu oczu i oklasków, tudzież pełnego entuzjazmu dopingu, wyrażanego między innymi słowami, jakie z pewnością nie padłyby z ust dobrze wychowanych chłopców.
Młody, świecący gołym tyłkiem i paradujący ze sztywnym z podniecenia przyrodzeniem, jęknął z rozkoszy, gdy dłoń Zory rozpoczęła pełną entuzjazmu czynność. Wyciągnął dłonie, chwytając niezbyt wprawnie biust dziewczyny, a wyraz zachwytu pojawił się na jego twarzy... I trwał tam, gdy ostrze przecięło mu gardło, a jęk rozkoszy zamienił się w przedśmiertne rzężenie.
Strażnicy stanęli jak zaczarowani, nie dowierzając swym oczom i uszom, gdy pełna namiętności scena zamieniła się w horror. Stali i wpatrywali się w pokryty krwią biust Zory i w umierającego kompana.
Ta chwila wystarczyła, by Karl chwycił łuk. Strzała wbiła się w ciało najbliżej stojącego wojaka, posyłając go bez życia na ziemię.
Dowódca: Wytrzymałość: 8
Wojak: Wytrzymałość: 6
_________________
Kolejność:
Aria
Dowódca (szok)
Wojak (szok)