Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 31-10-2016, 20:51   #56
sunellica
tajniacki blep
 
sunellica's Avatar
 
Reputacja: 1 sunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputację

Tili była zaskoczona tym co zobaczyła za drzwiami. Półelf przed nią cierpiał… a tego, nie życzyłaby żadnemu, nawet wrogowi. Speszona więc, stała przy drzwiach, trzymając w obu rączkach klamkę, oglądając się to na swoich towarzyszy, to na Thazara, jakby szukała u nich jakiegoś wsparcia.
- Bycie detektywem to trudna sprawa… Sroczka nie wie czy dalej chce nim być, kiedy nie każdy przy tym się dobrze bawi. - Łotrzyca okazała na kenderzy sposób swoiste przeprosiny i zatroskanie zaistniałą sytuacją. Gdy dwójka z jej towarzyszy, zajęła się opatrywaniem ran Harmona, kobietka puściła drzwi i podeszła do zarządcy doków.
- Sroczka nie rozrzuciłaby papierków, gdyby wiedziała… - pisnęła cichutko wyciągając z sakiewki jego kamienny przycisk do papieru. - Znalazłam go na ziemi. Jest ładny i rzeźbiony… Proszę, na poprawę humoru. - Białoboczka wręczyła „znaleźny” przycisk jego faktycznemu właścicielowi. Wydawała się przy tym faktycznie skruszona i pchana chęcią podniesienia mężczyzny na duchu.
 
__________________
"Sacre bleu, what is this?
How on earth, could I miss
Such a sweet, little succulent crab"

Ostatnio edytowane przez sunellica : 31-10-2016 o 20:54.
sunellica jest offline