Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-05-2007, 14:07   #15
Odyseja
 
Odyseja's Avatar
 
Reputacja: 1 Odyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputację
Luinehilien

Pół-elfka stała cały czas przerażona, ale (jak jej się wydawało) gotowa do obrony. Nigdy jeszcze nie była w takiej sytuacji. Jedyne walki jakie staczała, to były nauki walki sejmitarem. Gdyby się uspokoiła, zapewne próbowałaby przez okno dojrzeć osoby zbliżające się, lub przynajmniej przygotowałaby się do rzucenia jakiegokolwiek czaru. Jednak była tak sparaliżowana strachem, że nie potrafiła trzeźwo myśleć. Spojrzała na wilczycę. Ta była najeżona - wyczuwała napięcie obecne w sali. Luinehilien próbowała usłyszeć cokolwiek poza gadaniem paru osób na sali. Coś, co pomogło by jej przynajmniej określić kim będą napastnicy.
 

Ostatnio edytowane przez Odyseja : 21-05-2007 o 19:53.
Odyseja jest offline