Mirnark zmarszczyrł brwi. Rycerze Nirakijscy sami w sobie stanowili problem, nie wspominając o smoczym pomiocie. Nie obawiał się wyzwania, ale wieział, że w tej walce będzie potrzebować pomocy. Rozejrzał się po swoich kompanach. Nie podrózował z nimi długo, ale udowodnili już swoje umiejętności. Czy to jednak wystarczy przeciwko takiemu wrogowi?
-Powiedzcie nam wszystko, co wiecie o sir Tarkinie oraz Malystunie. Każdy strzępek informacji może być na wagę złota. - Powiedział poważnym tonem zarówno do inkwizytora, jak i do jego brata. |