Bodo podrapał się po brodzie omiatając wzrokiem pomieszczenie. Cupnął na zakurzonym stołeczku, który podnóżkiem fotela być musiał nim zmienił się w stoliczek dla stosu ciężkich woluminów. - Taaaak. - Wanker westchnął. - A problemu ze szczurami w opactwie nie macie ojczulku kochany? - łypnął przyjaźnie kiedy już rozsiadł się i upewnił, że trójnogi stołeczek stabilnie stoi na deskach klasztornej celi.
__________________ "Lust for Life" Iggy Pop 'S'all good, man Jimmy McGill |