- Może właśnie ten możny będzie miał jakiegoś konia na sprzedaż? Bo w okolicy kto inny jeśli nie on miałby coś takiego? No chyba żeby wybrać się do jakiego większego miasteczka w dzień targowy, ale to pewnie dodatkowa droga. Spojrzał na swoją prowizoryczna mapę, jednak nie znał na tyle okolicy aby wyznaczyć jakieś sensowniejsze kierunki.
- Choć nie ukrywam że sam z chęcią wyruszyłbym w przeciwnym kierunku do Carroburg. Z drugiej strony do Felberg niedaleko, wiec moje sprawy chyba mogę jeszcze przełożyć. Przynajmniej zastanawiał się czy może tak zrobić. Paskudna mikstura kończyła się nieubłaganie, a pewne niepokojące symptomy coraz bardziej dawały o sobie znać. Jeszcze chwila i nie będzie mógł ich ignorować. Jednak nie chciał odciągać innych od pościgu, ani się teraz od nich odłączać.