Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-11-2016, 08:40   #47
Hakon
 
Hakon's Avatar
 
Reputacja: 1 Hakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputację
Bardag zostawił kompanów z pochówkiem. Nie zamierzał tracić czasu na zbędne ceregiele. *Ciekawe co napiszą na nagrobku* Zaśmiał się w duchu. Nawet nie wiedzieli jak się nazywał. Bezimienny grób.

Khazad wkroczył do sali z toporem i tarczą. Był ostrożny. Nie raz penetrując zamczyska czy ruiny natrafiał na różnego rodzaju pułapki czy pleśnie, które zatruwały powietrze po nadepnięciu.
To co zastał w budowli wywołało mdłości. Nie jeden zaprawiony w bojach człeczyna a i zapewne Khazad by już pozbywał się posiłków ze swojego żołądka. Tu odbył się istny, plugawy rytuał z poświęceniem licznych mieszkańców tego miasta.
Bardag zapamiętał by nigdy, ale to przenigdy nie oddać się żywcem plugawcom chaosu.

Kroczył dalej. Doszedł do sali gdzie chyba odbył się gwałt zbiorowy i rytualne morderstwo. Czy w trakcie czy po nie chciał się zagłębiać. Postanowił by pokazać to Łowcy Waldemarowi.

Krasnoludzki łowca przeczesywał pomieszczenie po pomieszczeniu. Nic jednak nie znalazł ciekawego. Tylko ślady morderstw, rytuałów, gwałtów.
Nawet dotarł do spiżarni. O dziwo to pomieszczenie chyba jedyne w całym zamku pachniało czymś innym niż tylko flakami i krwią. Niestety nigdzie niczego nie znalazł. Ni to ukrytych skrytek czy podobnych przechowalni cennych rzeczy.

Dotarł do komnaty po zbiorowym gwałcie na kobietach i dzieciach kiedy usłyszał krzyki i rumor. Zapewne jego towarzysze mieli problem.
- Czy ci ludzie zawsze znajdą jakieś problemy?- Mruknął i ruszył by sprawdzić i pomóc druhom.

Kiedy wybiegł na dziedziniec i zobaczył scenę gdzie kapłan Sigmara na kolanach odpływa z tego świata pod ręką niedawno martwego rycerza, Bardag nie wiele myśląc wiedział co czynić.
Upewnił się czy dar od generała jest na palcu ruszył by oswobodzić Sigmarytę.
Nie był idiotą i wiedział do czego zdolne są umarlaki. Jakich sztuczek się łapią by osiągnąć swój cel. Był przygotowany na to.
 

Ostatnio edytowane przez Hakon : 08-11-2016 o 09:12.
Hakon jest offline