Rubus spiorunował niziołka wzrokiem. Bojąc się odezwać żeby ślepiec nie nabrał podejrzeń. "Bogowie jego niewyparzona gęba zaprowadzi mnie na stos szybciej niż inkwizycja."
Wziął kilka głębokich wdechów żeby się uspokoić. - Mnie się coś nie podoba ta jego trąbka na sznurku. Niby sam jest ale może to jakiś róg sygnałowy albo co. Ojcze czy w twojej mocy jest nam pomóc w tej sprawie? Żeby nie zdołał wydobyć z niej głosu?
__________________ Jak ludzie gadają za twoimi plecami, to puść im bąka. |