Megaposty są jak metrowej długości zapiekanka. Jak człowiek głodował przez kilka dni, to zje, ale będzie miał niestrawność. A zwykły śmiertelnik doje do połowy, a reszty nie tknie, albo zostawi na później i zapomni.
Osobiście nie przeszkadzają mi długie posty graczy, które nie są osadzone w tym samym miejscu, co moja postać, bo ich nie czytam zazwyczaj. Przeszkadzają mi natomiast długaśne posty graczy, które tyczą się mojej postaci - doszukiwanie się jakichś interakcji i informacji, w podanych wcześniej sznurówkach, czy rozwodzeniu się nad skłonnościami do samotności i choroby dwubiegunowej jest nużące. Co innego dobrze napisany post - taki można sobie czytać niczym dobre opowiadanie. Problem zaczyna się jednak, gdy przekroczymy te pół metra zapiekanki... |