11-11-2016, 06:20
|
#112 |
| [MEDIA]http://c767204.r4.cf2.rackcdn.com/6f8e6e80-5562-4374-994f-d93b00862207.jpg[/MEDIA]
Adrenalina buzowała w elfce z Mrocznej Puszczy, kiedy wespół z krasnoludem i człowiekiem toczyła walkę przeciwko dwugłowemu trollowi. Przeciwnik był potężny i pokonać nie było go łatwo.
Lorelei z gracją przemieszczała się po polu bitwy, lecz nie zauważyła nadchodzącego ciosu. Może zrobiła się zbyt pewna po pierwszej rundzie, w której to zadała ettinowi świetny cios mieczem - było to bardzo prawdopodobne.
Uderzenie było mocne, poczuła je niemalże każdym mięśniem i każdą kością swojego ciała. Od siły ciosu odrzuciło ją na kilka metrów, ale zwinnie wylądowała na obu nogach.
Zacisnęła dłoń na rękojeści swojego miecza, po czym skupiła wzrok na przeciwniku i pognała z elfią gracją w jego kierunku. Zadała cios, ale nie zdążyła nawet ocenić jego skutków, bo wielki przeciwnik w szale spowodowanym gradem ciosów od przyjaciół Lorelei, ponownie uderzył w elfkę.
Tym razem posłał ją na pobliską skalną ścianę, o którą uderzyła z impetem i opadła bez przytomności na zimną glebę.
Ocknęła się jakiś czas później, a jej towarzysze skupieni byli wokół niej. Otworzyła powoli oczy, które musiały przyzwyczaić się do światła, a potem z jej ust wydobył się cichy jęk spowodowany ogólnym bólem wszystkich mięśni.
- Udało wam się - stwierdziła, a na jej twarzy pojawił się lekki uśmiech.
Wszyscy byli cali i zdrowi, nikt nie ucierpiał, poza wielkim trollem. Cieszyła się i wcale nie miała nikomu za złe, że nie dane jej było do końca uczestniczyć w walce.
- Cieszy mnie niezmiernie wasz widok, całych i zdrowych.
- Hildegardo, znalazłaś coś podczas swoich przeszpiegów? - spytała elfka, kiedy podniosła się do pozycji siedzącej.
A kiedy Malborn, który po chwili zaczął się nad czymś głęboko zastanawiać i przyglądać pobliskim skałom i ścieżkom, zaproponował, by udali się do oddalonej o trzy dni drogi dunedaińskiej kryjówki, Lorelei przystała na tę propozycję.
- Nabierzemy tam sił i będziemy mogli wrócić od Imladris, gdzie zdacie pełny raport panu Elrondowi, a ja będę mogła wysłać wiadomość do króla Thranduila, który również oczekuje informacji z mojej wyprawy.
|
| |