Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-05-2007, 22:00   #102
Sayane
 
Sayane's Avatar
 
Reputacja: 1 Sayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputację
Anna

Kobieta faktycznie patrzyła na Jacka co raz dziwniejszym wzrokiem. Strasznie chciało jej się śmiać, lecz ze wszystkich sił próbowała sie powstrzymać. Stąd dziwna mina. Po co ten facet tu przylazł tak w zasadzie? To chce ten aparat, czy nie? Przecież teraz mało kto ma aparaty na kliszę, wszyscy używają cyfrówek, nawet jeśli to lustrzanki. Pewnie sam ma jakiegoś starego zenita, albo innego "analoga" - uśmiechnęła się w duchu. Nie miała nic przeciwko zenitom - były znane z dobrej jakości zarówno korpusów jak i obiektywów. Jednak dziwne zachowanie mężczyzny sprawiło, że wyimaginowany widok Jacka ze srebrnym pudełkiem w ręce jeszcze bardziej ją rozbawił. Nie będę go uświadamiać, że skoro mam aparat to i miałabym zapas klisz ze sobą, a i do sklepów nie jest jakoś strasznie daleko. Ale co tam...

Khem.. -
odchrząknęła, starając się utrzymać poważny wyraz twarzy - Fakt, ten klasztor dziwnie działa na ludzi... A wracając do tematu... - kontynuowała, nie dając się zbić z tropu - Chętnie podzielę się z panem zdjęciami - jeśli tylko przypadną panu do gustu - ale pod warunkiem umieszczenia mnie w stopce jako fotografa. - Co prawda nigdy dotąd nie sprzedawała swoich zdjęć, architektura nie była też jej domeną, ale cóż - zawsze musi być ten pierwszy raz!

Co do hałasów - nic nie słyszałam, ale też mam mocny sen. Hałasy budzą mnie najwyżej nad ranem.

Hm... Może pan wejdzie i usiądzie? -
głupio tak gościa trzymać w drzwiach a i tak pewnie odmówi. W sumie ciekawe czemu jest taki stremowany, w samochodzie wydawał się dość pewny siebie. Może faktycznie klasztory działają jakoś onieśmielająco...
 
Sayane jest offline