James skiną głową i powiedział. -Tak, udamy się teraz do Pana Greenglade’a, węże nie uciekną. Zresztą i tak wszystko co tu się dzieję wygląda jak jedna wielka układana, a my na razie mamy tylko nie wielki jej fragment w rękach.
Potem zwrócił się do Szkota. -Być może będzie Pan pomocny potem, dziękuję za pomoc.
__________________ ''Zima to nieprzyjemny czas dla jeży, dlatego idziemy spać'' |