Post zamieszczony. Przepraszam, że tyle to zajęło, ale byłem giga niezdecydowany, co właściwie napisać. Tyle wariantów mieszało się w mojej głowie, że ciągle przepisywałem od nowa niektóre fragmenty.
Ale w końcu post jest gotowy. No i co mogę rzec?
-Gwen: it was me Austin! It was me, all along! |