Giaccomo z Tabador
Giaccomo podjechał przed wskazany przez strażnika budynek. Zeskoczył z konia a następnie pomógł zsiąść kobiecie .Poprawił szatę i spojrzał w stronę budynku. Coś się tam działo i ani trochę mu się to nie podobało. Gdy coś dzieje sie w urzędzie oznacza to zastój w pracy,a Giacommo nie zamierzał czekać. Jedyne co pozstawało to sprawić, by problemy nie dotyczyły jego samego.
-Proszę za mną - rzekł i nie czekając na odpowiedź raźnym krokiem podszedł i mocno pchnął ciężke drzwi. |