Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-05-2007, 10:57   #28
Mazarian
 
Reputacja: 1 Mazarian to imię znane każdemuMazarian to imię znane każdemuMazarian to imię znane każdemuMazarian to imię znane każdemuMazarian to imię znane każdemuMazarian to imię znane każdemuMazarian to imię znane każdemuMazarian to imię znane każdemuMazarian to imię znane każdemuMazarian to imię znane każdemuMazarian to imię znane każdemu
Gnomy znajdujące sie pod pokładem uwijały się jak w ukropie, kilkanaście kryształów przekazywało wiadomości tam i z powrotem. Na domiar złego okręt nie stał w miejscu lecz cały czas lawirował prowadząc ostrzał.
Mistrz inżynierów podszedł do pierwszego oficera i wycedził przez zęby:
"Po kiego tryba lawirujecie statkiem" - głos arcy inżyniera Coosa nikł gdzieś pośród huku dział kryształowych -"Przecież tam niczego nie ma. Ot paru bałwanów z szablami. Po co ten pokaz ?"

Porucznik Nuccio Scolao di Scitto bez słowa obserwował rodowy pierścień wysadzany rubinami.
"Rozkaz Doży" - przerwał nagle milczenie "Chciał pokazu siły którego jakiś lodowy elf tam na dole długo nie zapomni".

Sytuacja stawała się coraz cięższa. Walka przeciwko żywym stworzeniom to jedno lecz golemy były poza jego możliwościami. Arcyksiążę wycofał się w cień. Przegrał tę bitwę, narastała w nim wściekłość.

***

Dwa golemy minęły powoli Lathariasa nie zwracając na niego w ogóle uwagi.
Od statku elfa dzieliły tylko metry... trap... był już na pokładzie.

Kadis stał tuż obok Thanatosa, wpatrywał się w swój ogon i burczał coś pod nosem. Dopiero po chwili lodowy elf zauważył ze miejsce białej puchatej kitki wieńczącej ogon zajmowała nadpalona kępka futra.

Hrabia zerknął na elfkę
"Już po wszystkim"- powiedział -"Możesz przestać strzelać"

Okręt przyspieszył, miasto za ich plecami zaczęło zanikać. Przed nimi cały wszechświat.
 
__________________
"Wiem czego się boisz czarnoksiężniku - śmierci.
Wtedy wszystkie twoje medale i odznaczenia będą już tylko nic nie wartymi symbolami a ty pyłem niesionym przez wiatr" Trian Ó Ellet
Mazarian jest offline