Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-11-2016, 12:18   #41
psionik
 
psionik's Avatar
 
Reputacja: 1 psionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputację
Nie podoba mi się to. W zasadzie nikomu nie podoba się sytuacja, gdy ktoś przywłaszcza sobie coś, co nie jest jego.
Dopóki jednak jesteśmy w powietrzu, jest pewność, że ów ktoś nadal znajduje się na pokładzie i mój wycior razem z nim. Wzdycham i przypalam papierosa. Gong. ~ Oho, pewnie obiad ~ myślę poprawiając włosy i sprawdzając, czy ubranie leży jak należy.
Wychodzę zamykając za sobą drzwi. Do mesy kieruję się krokiem energicznym, lecz nie pośpiesznym. Mechaniczna ręka pracuje cichutko 'tyk, tyk, tyk'. Jestem chyba przewrażliwiony, albowiem zdaję się być jedynym, który słyszy cichą pracę mechanizmu.
Zostawiam za sobą kajutę i ślad dymu ciągnący się leniwie za mną.

-Panie Lato, będę miał za chwilę sprawę do Was.
- Po jedzeniu proszę Pana -
odpowiadam ciepłym basem.

Jedzenie nie należy do najlepszych jakie jadłem, ale gentelmen nie wybrzydza. Obserwuję przelotnie pozostałych członków załogi. Gdzieś wśród nich jest poszukiwany przeze mnie złodziej. Może siedzi koło mnie? Może uśmiecha się przyjaźnie? Może razem piliśmy?
Może....
 
psionik jest offline