Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Inne > Archiwum sesji z działu Inne
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 17-11-2016, 12:18   #41
 
psionik's Avatar
 
Reputacja: 1 psionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputację
Nie podoba mi się to. W zasadzie nikomu nie podoba się sytuacja, gdy ktoś przywłaszcza sobie coś, co nie jest jego.
Dopóki jednak jesteśmy w powietrzu, jest pewność, że ów ktoś nadal znajduje się na pokładzie i mój wycior razem z nim. Wzdycham i przypalam papierosa. Gong. ~ Oho, pewnie obiad ~ myślę poprawiając włosy i sprawdzając, czy ubranie leży jak należy.
Wychodzę zamykając za sobą drzwi. Do mesy kieruję się krokiem energicznym, lecz nie pośpiesznym. Mechaniczna ręka pracuje cichutko 'tyk, tyk, tyk'. Jestem chyba przewrażliwiony, albowiem zdaję się być jedynym, który słyszy cichą pracę mechanizmu.
Zostawiam za sobą kajutę i ślad dymu ciągnący się leniwie za mną.

-Panie Lato, będę miał za chwilę sprawę do Was.
- Po jedzeniu proszę Pana -
odpowiadam ciepłym basem.

Jedzenie nie należy do najlepszych jakie jadłem, ale gentelmen nie wybrzydza. Obserwuję przelotnie pozostałych członków załogi. Gdzieś wśród nich jest poszukiwany przeze mnie złodziej. Może siedzi koło mnie? Może uśmiecha się przyjaźnie? Może razem piliśmy?
Może....
 
psionik jest offline  
Stary 17-11-2016, 15:42   #42
Ryo
 
Ryo's Avatar
 
Reputacja: 1 Ryo ma wspaniałą reputacjęRyo ma wspaniałą reputacjęRyo ma wspaniałą reputacjęRyo ma wspaniałą reputacjęRyo ma wspaniałą reputacjęRyo ma wspaniałą reputacjęRyo ma wspaniałą reputacjęRyo ma wspaniałą reputacjęRyo ma wspaniałą reputacjęRyo ma wspaniałą reputacjęRyo ma wspaniałą reputację
Dostaję pytanie, co zrobić ze złodziejem. Mnie jednak na obecną chwilę bardziej zastanawia dewastacja statku, wyglądająca na swoistego rodzaju zdradę. To jest dla mnie większy problem na obecną chwilę, to że wśród nas ukrywa się ktoś, komu zależy na fiasku wyprawy.

Próbuję zjeść obiad w spokoju, ale nie jest to proste. Królewska kuchnia to to nie jest, ale nie ma nic lepszego do jedzenia na obecną chwilę. To nie jest jednak największy problem.
Kapitan nawet podczas jedzenia musiał myśleć nad wieloma rzeczami. Musiał też panować nad sytuacją. Nawet jeśli musiał przy tym przerwać posiłek, żeby rozwiązać problem.
- To zależy czego to jest złodziej - pytam się faceta, który już raz kiedyś chciał gapić mi się do biustu. Widać po nim, że chce komuś spuścić manto, ale ja nie chcę rozrób na pokładzie. Jeszcze mi tego brakuje, żeby załoganci mi się bili, jakby problemów nie było wystarczająco dużo.

- Ale nie chcę widzieć tutaj rozrób na statku - dodaję, patrząc gościowi w oczy. Słowa te kieruję nie tylko do niego, ale też do reszty. - Od rozstrzygnięcia sporu będę ja. I nikt inny, chyba że kogoś wyznaczę do tego celu.
 
__________________
Every time you abuse Schroedinger cat thought's experiment, God kills a kitten. And doesn't.

Na emeryturze od grania.
Ryo jest offline  
Stary 17-11-2016, 16:11   #43
 
Pan Elf's Avatar
 
Reputacja: 1 Pan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputację
Znajdując się za sterami naszego pięknego statku, staję i rozglądam się po zebranych.
- Dobra, moi drodzy! Czas zacumować! - oznajmiam entuzjastycznie, obdarzając każdego radosnym uśmiechem i bielą ostro zakończonych kłów.
Potem rozdzielam zadania pomiędzy odpowiednich ludzi. Faktycznie chcę, by cztery kotwice zaczepić o pobliskie drzewa, gdzieś niedaleko starorzecza i bagna, zgodnie ze wszystkimi zaleceniami. Chyba. Tak przynajmniej wnioskuję z bazgrołów w dzienniku. Ach, nigdy nie pisałam zbyt ładnie!
Nie rozporządzam całkowitego osiadania na ziemi, bo nie widzę takiej potrzeby - są przecież drabinki!
Jeśli wszystko idzie zgodnie z planem, zapisuję sobie w dzienniku wszystkie niezbędne dane i radosnym krokiem zabieram się z resztą załogantów na posiłek.

Najpierw badawczo przyglądam się zawartości jedzenia, które mam przed sobą. Jeśli nie ma tam żadnego mięsa i nie pachnie podejrzanie padliną, to zjadam w pośpiechu. Jeśli natomiast znajduję jakieś martwe zwierzaki w swoim talerzu, oddaję wszystko Ghorbashowi, oczywiście ładnie się do niego uśmiechając i szczerze życząc smacznego.
 
Pan Elf jest offline  
Stary 17-11-2016, 19:43   #44
 
Agape's Avatar
 
Reputacja: 1 Agape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłość
Wynosimy gar do mesy. Już mam wyjść na pokład żeby zwołać załogę, ale dziwnym trafem zjawiają się sami, z małą Ryo w przydużym kapitańskim kapeluszu na czele. Mimo wszystko wychodzę i walę parę razy chochlą w pokrywę żeby przywołać maruderów. Potem raz dwa zabieram się za wydawanie strawy, leję gęstą zupę do mich i dodaję po kawałku chleba. Trochę się przy tym ubrudziłam toteż oblizuję dłoń i każdy kogo to interesuje może zaobserwować, że nie mam rozdwojonego języka, czy jest szorstki nie widać.

Kiedy wszyscy mają już swoje porcje dosiadam się do jednego ze stołów i wypytuję Gandę o to co działo się na apelu. Tak jak się spodziewałam lądujemy, zaskakuje mnie za to zmiana na stanowisku kapitana i prawdopodobny sabotaż olinowania.

-Pani kapitan. Co z racjami? Zapasów zostało jeszcze na jutro.- zwracam się do nowej przełożonej, niech decyduje.

Potem pójdę zanieść jedzenie Yutealowi i czuwającej przy nim byłej już kapitan Wąż.
 

Ostatnio edytowane przez Agape : 17-11-2016 o 20:45.
Agape jest offline  
Stary 17-11-2016, 21:03   #45
Ryo
 
Ryo's Avatar
 
Reputacja: 1 Ryo ma wspaniałą reputacjęRyo ma wspaniałą reputacjęRyo ma wspaniałą reputacjęRyo ma wspaniałą reputacjęRyo ma wspaniałą reputacjęRyo ma wspaniałą reputacjęRyo ma wspaniałą reputacjęRyo ma wspaniałą reputacjęRyo ma wspaniałą reputacjęRyo ma wspaniałą reputacjęRyo ma wspaniałą reputację
Czarna wspomina o zapasach jedzenia, że zostało porcji jeszcze na jutro.
- A później byłyby pustki? - upewniam się.
Będzie najpewniej kolejna decyzja do podjęcia. Na pewno nie spodoba się załodze, a zwłaszcza jej bardziej leniwej części.

-Tak. Jeśli jutro jemy normalnie to na pojutrze, nic nie zostanie.- wyjaśnia Czarna.
- Dobrze, dzięki za poinformowanie. Później ogłoszę decyzję, co w tej sprawie, z pewnością jeszcze dziś to zrobię - odpowiadam Czarnej. Duża idzie gdzieś z jedzeniem, pewnie do Yuteala. Nie zdążyłam jej jeszcze przekazać jednej rzeczy, ale może zrobię to potem.
Teraz korzystam z chwili przerwy. Muszę poukładać sobie w głowie, co potem wszystkim ogłosić i przygotować się do ewentualnego buntu załogi. A przede wszystkim zastanawiam się, co zrobić z puczystą, a wpierw - jak go złapać na gorącym uczynku.
 
__________________
Every time you abuse Schroedinger cat thought's experiment, God kills a kitten. And doesn't.

Na emeryturze od grania.
Ryo jest offline  
Stary 17-11-2016, 23:24   #46
 
skomand92's Avatar
 
Reputacja: 1 skomand92 wkrótce będzie znanyskomand92 wkrótce będzie znanyskomand92 wkrótce będzie znanyskomand92 wkrótce będzie znanyskomand92 wkrótce będzie znanyskomand92 wkrótce będzie znanyskomand92 wkrótce będzie znanyskomand92 wkrótce będzie znanyskomand92 wkrótce będzie znanyskomand92 wkrótce będzie znanyskomand92 wkrótce będzie znany
-Wracając do rozmowy, będę potrzebował na jutro rano ileś granatów standardowych z lądem nietopkiem lub innym zabezpieczeniem do wody. Ewentualnie odpowiednio większej liczby mniejszych ładunków.
Przez chwilę patrze na wypłowiały kawałek mięsa na swojej łyżce zastanawiając się czym wcześniej był.
- Łowiliście już może kiedyś ryby na wybuch?
 
skomand92 jest offline  
Stary 18-11-2016, 11:38   #47
 
psionik's Avatar
 
Reputacja: 1 psionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputację
Spoglądam na rozmówcę ze zdziwieniem. Ani dzień dobry, ani innych uprzejmości.
Taksuję go nie przerywając jedzenia.
- Ja na przykład nie pogardziłbym dobrą whisky, cygarem i dobrą książką - odpowiedziałem - Niestety, ciężko tu o każdą z tych rzeczy. -
 
psionik jest offline  
Stary 18-11-2016, 19:28   #48
Northman
 
Campo Viejo's Avatar
 
Reputacja: 1 Campo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputację
- Ryby na wybuchi? - wtrącam się zdziwiony, ale zainteresowany pałaszując dokładkę od kochanej Rudej. - I co z tych ryb zostanie? Miazgi-miazgi? Czy to jakieś malutkie wybuszki, czy na jakie rzeczne lewiatany chcesz wybuchać? Nie lepiej na sieci, po wielkiemu cichu?
 
__________________
"Lust for Life" Iggy Pop
'S'all good, man Jimmy McGill

Ostatnio edytowane przez Campo Viejo : 18-11-2016 o 19:38.
Campo Viejo jest offline  
Stary 18-11-2016, 19:35   #49
 
skomand92's Avatar
 
Reputacja: 1 skomand92 wkrótce będzie znanyskomand92 wkrótce będzie znanyskomand92 wkrótce będzie znanyskomand92 wkrótce będzie znanyskomand92 wkrótce będzie znanyskomand92 wkrótce będzie znanyskomand92 wkrótce będzie znanyskomand92 wkrótce będzie znanyskomand92 wkrótce będzie znanyskomand92 wkrótce będzie znanyskomand92 wkrótce będzie znany
Mrużę oczy nie wiedząc czy ma on pretensje do witania się trzy czy cztery razy dziennie, czy o coś innego. W końcu mnie oświeca.
- Książki z mojego bagażu są do pana dyspozycji. Z ładunkami wyrobicie się do jutra rana, jeśli niema ich w gotowej postaci? Jak zasłyszałem zapasów starczy nam jeszcze na jutro wolałbym jednak by następny obiad był już z tego co złowimy.
W końcu przełykam zawartość łyżki.

-Mmmm- przełykam.
-Wrzuca się w wodę ładunek, ten wybucha i ryby ogłuszone same dookoła wypływają. Bardzo skuteczna i przyjemna metoda acz po niektórych krajach dziwnym prawem zakazana. Z siecią można by było ale bez porównania dłużej i mniej wydajniej.
 

Ostatnio edytowane przez skomand92 : 18-11-2016 o 19:43.
skomand92 jest offline  
Stary 18-11-2016, 19:49   #50
Northman
 
Campo Viejo's Avatar
 
Reputacja: 1 Campo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputację
- O! - zdumiewam się. - Same wypływają, bo głuche? Takie durne?! Podoba mnie się to! Jam bym na wybuchi nie brał tylko spierdalał!

Mam wyraźnie poprawiony nastrój.
 
__________________
"Lust for Life" Iggy Pop
'S'all good, man Jimmy McGill
Campo Viejo jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 09:51.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172