Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-11-2016, 15:56   #46
chaoswsad
 
Reputacja: 1 chaoswsad ma w sobie cośchaoswsad ma w sobie cośchaoswsad ma w sobie cośchaoswsad ma w sobie cośchaoswsad ma w sobie cośchaoswsad ma w sobie cośchaoswsad ma w sobie cośchaoswsad ma w sobie cośchaoswsad ma w sobie cośchaoswsad ma w sobie cośchaoswsad ma w sobie coś
Przebłysk optymizmu w postaci cwaniackiego uśmieszku zagościł na twarzy Frenkera, gdy pokonywał wrota chronione zagadką. Szybko ukrył ów grymas, dostrzegając zebranych w okrągłej sali nieszczęśników. Ich siniaków i podartych łachmanów nie uznał za zbieg okoliczności. Elfi towarzysz spotkał znajomego pobratymca, co zdradziły powitalne spojrzenia i wraz z nim ruszyli do kolejnego pomieszczenia. Nie zastanawiając się zbytnio, bandyta podążył za długouchymi i począł rozglądać się dookoła. Coś mu mówiło, że zawieszone pod sufitem słoiki nie skrywały we wnętrzu konfitur czy marynowanych warzyw.
- Może by tak tym razem rozjebać tę czaszkę? - zaproponował ochoczo, wskazując łomem na kość. W duchu już szykował się na kolejne przedstawienie z anomalią w roli głównej, dając temu wyraz wytężoną na spiętej facjacie powagą.
 
chaoswsad jest offline