Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-11-2016, 23:36   #85
Avitto
Dział Fantasy
 
Reputacja: 1 Avitto ma wyłączoną reputację

Las nad Barwią, 4.09.2512 roku

Adelmus z fizyczną pomocą Wasyla zniszczyli kamień - kapłan modlitwą przeklinał jego twórców i odganiał skumulowane w nim zło, a wojownik obuchem topora rozłupał go na cztery nierówne kawałki. Następnie razem z Rogerem spojrzeli do dołka wykopanego przez milicjantów.

Ktokolwiek był autorem świeżego grobu, efekt argumentacji Fredericka był taki, że po wybraniu raptem łokcia ziemi obecni ujrzeli odcięty krowi łeb. Już to znalezisko było dziwne, ale gdy okazało się, że głowa była umieszczona pod pachą ludzkiego ciała kopiący wzdrygnęli się i odruchowo odstąpili od dalszej pracy. Zwłoki były umorusane w ziemi i lekko posiniałe, a co najgorsze - sądząc po owłosieniu - głowa stanowiła integralną część reszty, kiedy jeszcze chodziła po świecie. Roger natychmiast poznał potwora, który kilkanaście godzin wcześniej napadł obozowisko drwali by paść pod ciosem dwuręcznego topora.

Trzej milicjanci, czyli Rudy Arni, Felek Mularz i Chudy Pioter, dokonawszy ekshumacji odsunęli się daleko od wykopu, odmawiając zasypania go czy w ogóle dotykania denata. Wyglądali na wystraszonych wymianą zdań między Colonskim a kapłanem. Jeden z nich rzucił nawet:
- Obyśmy tym zguby na siebie nie sprowadzili - i prewencyjnie splunął przez lewe ramię a w kierunku grobu wycelował dłoń złożoną w rogi.

Test obserwacji
Wasyl (42-10=32): 79 nieudany
Roger (37-10=27): 76 nieudany
Frederick (33-10=23): 95 nieudany
Adelmus (30-10=20): 61 nieudany
Słuchanie
Wszyscy (30): 64 nieudany


 

Ostatnio edytowane przez Avitto : 20-11-2016 o 15:13.
Avitto jest offline