Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-11-2016, 15:25   #23
Adi
Keelah Se'lai
 
Adi's Avatar
 
Reputacja: 1 Adi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputację
Accelius udał się za nieznaną mu kobietą. Zatrzymali się, gdzieś na uboczu drogi, gdzie przed sobą zauważył całkiem spory ruch dyliżansów. Tak spory, że nie wiedział, gdzie się zaczynał szur pojazdów, a gdzie kończył.
-Że co proszę? - zdziwił się mężczyzna. Jak mogła go widzieć wcześniej skoro Accel jej nie pamiętał. Może blondynowi coś zaświta w głowie, a może nie. Obejrzał się na powóz, z którego wysiadł i popatrzył sobie po więźniach. Po czym wrócił wzrokiem do niej. Wyglądała na całkiem młodą, może w wieku Acceliusa. Wychodząc z powozu poczuł przyjemny niemal orzeźwiający zapach świeżego powietrza, no cóż trzeba było przyznać, że elf jechał w nieprzyzwoitych warunkach, ale to nic. Wróćmy do kobiety. Narasha, odwróciła głowę od elfa i popatrzyła, gdzieś w dal. Nagle przyleciał kruk i zaczął coś gadać.
Kruk gada - pomyślał Accelius ze zdziwieniem na twarzy. Wysłuchał go dokładnie.
-Kim jest Enivir Turhaver i czego ode mnie chce? - zapytał elf Narashę. Przecie nic nie zrobił, chyba, że o tym nie wie. Jacyś dranie spalili mu kuźnię nie mógł tego tak pozostawić chciał się zemścić za to co mu zrobili.
-JAK ZA DZIESIĘĆ MINUT!!! - rozejrzał się pośpiesznie po okolicy. Tylko jego tu brakowało.
 
__________________
I am a Gamer. Not, because i don't have a life. But because i choose to have Many.
Discord: Adi#1036
Adi jest offline