Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-11-2016, 23:49   #294
Sekal
 
Sekal's Avatar
 
Reputacja: 1 Sekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputację
Elvin nie protestował przeciwko temu, że został przegłosowany. Solidarność także zwyciężyła w kwestii podążania ponownie do podziemi, gdzie czekały pułapki, szkielety i tron. Pantera Girlaen wcale tej solidarności nie podzielała i ani myślała schodzić w dół, chowając się w krzakach i przyjmując pozycję do czuwania aż do powrotu swojej nowej pani. Luna zaś potajemnie złączyła ze sobą dwie połówki korony. Nie było żadnych fajerwerków, nie poczuła choćby mrowienia. Ale już połówek nie rozdzieliła, otrzymując jedną całość, tworzącą jednolitą - ciągle co prawda brudną - lecz niewątpliwie królewską koronę. Świecidełko. Nie miało w sobie żadnych wielkich kamieni, ani nie robiło piorunującego wrażenia. I to pewnie był powód, dlaczego Akermus zgodził się im ją sprzedać.

Ponowne zejście do podziemi, ominięcie wszystkich pułapek i załatwienie kilku szkieletów, które przedostały się przez rumowisko, nie stanowiło problemu dla sił połączonych grup poszukiwaczy przygód. Stanęli w komnacie tronowej, przywiązując Lunę liną i cofając się do bezpiecznego korytarza prowadzącego do miejsca, w którym dało się w razie czego rozbroić czasową pułapkę.

Niziołka stanęła przy tronie i ostrożnie wsunęła w otwór najpierw berło, a potem jabłko. Wskoczyły na swoje miejsca, wydając ciche "kliknięcia". Nic się poza tym nie wydarzyło. Wtedy zbierając całą odwagę, wyrocznia usiadła na tronie…
…aby po chwili leżeć rozpłaszczona na korytarzu, w który wciągnęła ją reszta. Ktoś zajął się rozbrajaniem pułapki.
- Chyba nic z tego - podsumował Akermus, zerkając w stronę tronu. Jabłko i berło ciągle znajdowały się w oparciach i chyba zaklinowały się tam na dobre.

Korona w torbie nie zadziałała. Może nie działała w ogóle?
A może jednak należało zasiąść jak król, ze wszystkimi insygniami na swoich miejscach?


 
Sekal jest offline