Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-11-2016, 15:36   #503
snake.p
 
Reputacja: 1 snake.p jest godny podziwusnake.p jest godny podziwusnake.p jest godny podziwusnake.p jest godny podziwusnake.p jest godny podziwusnake.p jest godny podziwusnake.p jest godny podziwusnake.p jest godny podziwusnake.p jest godny podziwusnake.p jest godny podziwusnake.p jest godny podziwu
Ogólnie pomysł jest taki, że czary mogą wyrwać Waightstilla z symbiozy czy też spod wpływu gadającej halabardy, która dodaje mu pewności siebie i bojowości. Marwald może próbować testu na siłę, ale nie wiadomo, jak bartnik zareaguje - pamiętacie, jak Waightstill igrał z Lotharem? Albo Marwaldowi się uda, albo Waigthstil może np. wpaść w amok. Dodajmy do tego, że Marwald właściwie już ostrzegł Waightstilla, pytając go o możliwość sprawdzenia jego zdrowa. Naturalnie w tej sytuacji bartnik by po prostu zaczął się wycofywać, by uniknąć kontaktu fizycznego.

Waightstill został z Marwaldem, bo sam nie wiedział, co ma robić. A w końcu ma do niego jakieś zaufanie.
 

Ostatnio edytowane przez snake.p : 20-11-2016 o 15:42.
snake.p jest offline