Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-11-2016, 12:06   #111
Rebirth
 
Rebirth's Avatar
 
Reputacja: 1 Rebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputację
- Jestem Jimmy, miło mi - przywitał się i szybko przeszedł do tematu rozmowy - Masz na myśli tego co wygląda jak bezdomny? Nie jest moim kumplem, raczej przechodził przypadkiem i nie miał się gdzie podziać, ale dzięki za cynk - odparł z udawanym spokojem Deep, bowiem fakt że ktoś ciągle uszczupla jego drużynę nie mógł napawać go optymizmem - Porozmawiajmy o tym co chce Mordred. I czego chcesz ty, o ile nie jesteś kleptomanką o zapędach samobójczych, że ot tak wyjęłaś mu je z sejfu i teraz nie masz co z nimi zrobić? No więc? Powiesz mi czemu są tak ważne, czemu je wzięłaś i czego chcesz od nas uzyskać? - Jimmy sięgnął po drinka i zamienił się w słuch. Niezależnie od tego co Michelle mu opowie, on wyjaśni jej po krótce sytuację.
- Mordred tworzy prywatną armię superludzi, która ma walczyć ze złem na świecie. W teorii. Tak mi się przynajmniej wydaje. Niektórzy ludzie tak jak ja, porwany towarzysz, twoi monoliterowi znajomi - dysponują supermocami. Ale wiesz co? Szczerze, to mam na to wyjebane, tak samo na to co się z tym światem stanie, ale nie dam się wydymać i nie dam skrzywdzić swoich towarzyszy i przyjaciół. Pytanie jest - po czyjej stronie teraz stoisz, Michelle?
 
__________________
Something is coming...
Rebirth jest offline