Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-11-2016, 13:11   #517
Marrrt
 
Marrrt's Avatar
 
Reputacja: 1 Marrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputację
Gdy Thyri się odezwał, mina hobbitki wyraźnie pojaśniała od uśmiechu. Z każdym jednak kolejnym słowem jakie padało najpierw z ust krasnoluda, a potem strażnika, ta sama mina rzedła jej coraz bardziej i bardziej by w końcu niemożebnym już było dla Hilly nie wywrócić ze zniecierpliwieniem oczami.
- Ale z was gapy, panowie. Pewnie, że będziemy pomocy szukać w domu Elronda - niechętnie powołała się na autorytet elfiego lorda. Jakoś nie czuła, że Feredrun będzie skora do szukania u niego pomocy. A i intuicja kogoś kto często wpada na nierozsądne pomysły, podpowiadała jej, że Elrond jeszcze mniej będzie chciał pomóc, pani Feredrun - Choć lepiej nie u niego samego osobiście. Ale skoro widzimy się już z Panią Feredrun tutaj, to moglibyśmy przed tymi książkowymi poszukiwaniami lepiej przyjrzeć obręczy i wyciągnąć z niej tak wiele jak się da, prawda?
Co rzekłszy sięgnęła po mormogową mapę i na jej odwrocie zaczęła szkicować kawałkiem zwęglonego patyka obręcz, oraz wszystkie runy, znaki i szczegóły jakie tylko wychwyciło jej oko.
 
__________________
"Beer is proof that God loves us and wants us to be happy"
Benjamin Franklin
Marrrt jest offline