Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-11-2016, 20:31   #246
Stalowy
 
Stalowy's Avatar
 
Reputacja: 1 Stalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputację
- Ano czas spierdalać. Do tylnego wyjścia. A potem do Murzyńskiego Zakątka. Tam nikt się nie zapuści, a i nie mam zamiaru pozwolić aby jakieś czarnuchy rujnowały gospodarkę naszej dzielnicy! - rzekł hardo Pan Rysiu - Mamy broń, jest nas czterech... czterech na pięciu to dość, szczególnie że mamy broń i jesteśmy napruci w trzy dupy. Plus mamy nowy imidż... jeszcze się przebierzemy i te zabójce nie będą wiedzieli do kogo mają napierdalać!

Deja vu jakie przeżyli dało Panu Rysiowi do myślenia. Wróg był groźny i złapał ich trop. W starciu z pieniędzmi i nowoczesnymi narzędziami mordu ich atutem musiały być czary!. Albo brutalna bezpośredniość i bezlitosny wpierdol.

- Poza tym, jeżeli nie zajebiemy tego co tam siedzi w studni to to wypełznie na dzielnię i będzie przesrane.

Wiodąc siebie i swoje sługi przez tajemne przejścia na dzielni Bimbromanta uszykował swoją strzelbę, a Pałę Wpierdolu (bejzbol z żyletkami) przekazał Ajejowi, bo ten lepiej walczył w zwarciu. Jeszcze przed akcją łyknie jednego na odwagę i da po jednym towarzyszom.

- Jak nie policja, naziści i pedofile, to jakieś kultysty wudu, makaroniarze i demony. Ja wam wszystkim kurwa dam...!
 
Stalowy jest offline