Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-05-2007, 10:47   #103
Ribesium
 
Ribesium's Avatar
 
Reputacja: 1 Ribesium wkrótce będzie znanyRibesium wkrótce będzie znanyRibesium wkrótce będzie znanyRibesium wkrótce będzie znanyRibesium wkrótce będzie znanyRibesium wkrótce będzie znanyRibesium wkrótce będzie znanyRibesium wkrótce będzie znanyRibesium wkrótce będzie znanyRibesium wkrótce będzie znanyRibesium wkrótce będzie znany
sobota, 14 października 2006, około 10:00 rano

Dzień na dobre się obudził, o czym świadczą nie tylko nieśmiałe promyki słońca próbujące przebić się przez gęste cumulusy, ale i wyraźne ożywienie w życiu zakonu. Anna i Jacek, którzy znaleźli nić porozmienia, podczas konwersacji mogą usłyszeć (mimo grubych murów) czyjeś kroki na korytarzu, bicie dzwonów z kościoła a w oddali również muczenie krów i rżenie koni. Nie było więc to miejsce dziwne i nawiedzone, jak to zdawało im się wczoraj wieczorem, lecz po prostu zakątek Polski, w którym rytm pracy i życia wyznaczają wschód i zachód słońca.

Do zwiedzania została niecała godzina. Patrzycie wspólnie na mapy, które wzięła Anna i próbujecie ustalić trasę wycieczki, jak również myślicie nad pytaniami do przeora. Mimo, iż nadal jesteście wobec siebie nieufni, widać malutką iskierkę współpracy. Ciekawe, czy są to tylko pozory, czy może rzeczywiście z czasem uda Wam się dogadać. Zajęci planowaniem dopiero po jakimś czasie dostrzegacie na podłodze pod drzwiami zapisaną kartkę papieru, która niewiadomo skąd się tu wzięła. Może wypadła z czyjegoś bagażu, a może ktoś celowo wsunął ją w szparę?

Anna podchodzi do drzwi i podnosi świstek, na którym widnieje tylko jedno zdanie napisane ręcznie, choć widać, że stylizowanym charakterem pisma:

"Dwoje z Was pożegnało się już z bytem doczesnym - jeśli nie chcecie skończyć jak oni, natychmiast opuśćcie klasztor"
 

Ostatnio edytowane przez Ribesium : 23-05-2007 o 10:53.
Ribesium jest offline