Max po wyjściu z domku babci Slime'a rozkaszlał się i splunął gęstą flegmą na piasek. Kiedy szli w kierunku centrum Madison swoim pytaniem przerwała wiszącą w powietrzu ciszę . Max nie czekając długo udzielił swojej koleżance po fachu odpowiedzi-Wydaje mi się ,że ojczulek tak łatwo nam nie wyjawi skąd takie fanty w tych skrzyniach , istnieje możliwość,że o nich nawet nie wiedział .Możemy się tym zająć ,ale wydaje mi się,że musimy sprawdzić czym jest miasto "położone w rozwidleniu rzeki" , może to całe wróżenie tej babci do mnie nie przemówiło ,ale warto to sprawdzić co? |