Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-12-2016, 08:14   #349
Lord Melkor
 
Lord Melkor's Avatar
 
Reputacja: 1 Lord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputację
Shillen odwróciła się do Amiry:
- Jak nie chcesz iść, to możesz tu zostać i zaczekać aż wrócimy - potem zwróciła się do reszty - To co? Chodźmy je ubić zanim zdechną ze starości.

- Jak chcesz, ale abym nie musiała mówić “a nie mówiłam” stojąc nad twym grobem, chociaż z drugiej strony, nie wiem czy byłaby to duża strata… - odpowiedziała Amira.

-Nie udawaj, że w ogóle byś na mój grób przyszła - prychnęła Shillen.

- Czemu nie, ja tak mam, że nie lubię aby trupy poniewierały się niepogrzebane, nie lubię brudu, zresztą zwłoki rozszarpane przez dzikie zwierzęta są niehigieniczne i nieestetyczne zarazem - Amira wzruszyła ramionami. Po chwili spojrzała na resztę - wy też bezmyślnie pchacie się w paszcze lwa?

Rashad z lekkim uśmieszkiem przyglądał jak jego kuzynka gasi zapał drowiej łowczyni, przysiadłszy pod konarami jednego z drzew, by osłonić się przed wiatrem - nie było w niej widać elfiej rozwagi. Potem jednak rozłożył ręce z poważną miną, chcąc załagodzić sytuację, rozbicie grupy nie byłoby dla niego i Amiry korzystne.
- Shillen, mam wrażenie, że 3 mantikory nie będą łatwe do ubicia, naprawdę chcesz się rozdzielać? Rację ma Amira, że nie mamy interesu w polowaniu na skrzydlate lwy, z drugiej strony jeżeli mamy z nimi walczyć to lepiej w takich warunkach pogodowych jak te i na naszych warunkach - zastanawiam się jak duży może być ich teren łowiecki i jak daleko musimy odejść by go opuścić - Anlafie, Katonie, co wy sądzicie?

- Tak Anlafie, spróbuj ich zlokalizować, choć nie po to, by ich wyśledzić. Dobrze będzie wiedzieć gdzie są, by ich uniknąć - odpowiedział Mawashi - To samo tyczy się mantykor. Amira ma tu dużo racji, brawura niechybnie nas zgubi. Z drugiej strony, jeśli wiatr osłabnie i to one nas znajdą… hm… lepiej podążać dalej wzdłuż rzeki, unikając problemów. Im szybciej wydostaniemy się z bagien, tym lepiej.

- Gdzieś czytałem, że drapieżniki są głupie, dlatego mają czułe zmysły. Węchu dla przykładu. Popieram Mawashiego. Rzeka pozwoli zgubić ślad. Trzymajmy się od tych drapieżników tak, aby nasz zapach ewentualnie do nich nie doleciał. Jeśli zaś nasza…...łowczyni chce zapolować…..cóż, tu się rozstajemy - Katon nie zamierzał nikogo zmuszać, ani nikogo odwodzić od głupich pomysłów. Ostatnio im bardziej się starał, tym więcej było śmierci i ofiar.
- Poza tym uważałbym to za osobistą ujmę dać się upolować jakiemuś skundlałemu, latającemu zwierzakowi…… - prychnął czarodziej zdegustowany.
 

Ostatnio edytowane przez Lord Melkor : 02-12-2016 o 08:17.
Lord Melkor jest offline