Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-12-2016, 12:02   #37
Adi
Keelah Se'lai
 
Adi's Avatar
 
Reputacja: 1 Adi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputację
-To wiem, że musimy uciekać przed Enivirem, ale jak mam uciekać skoro jestem przyklejony do łóżka?! - zapytał zdenerwowany całą tą istnie niedorzeczną sytuacją w jakiej się ów znalazł.
-Jaki Cassiel? O co chodzi? - zapytał blondyn ponownie. Chwilę temu był w lesie, ale pamięć go może zawodzić, przecież był w śpiączce farmakologicznej przez dwa dni, wszystko mogło się zdarzyć przez ten czas. Nagle do, prawdopodobnie, sali pooperacyjnej wpadła kobieta lekko otyła, a Evette zniknęła z krzesła obok.
-Ja z wymyślonymi przyjaciółmi? - zaśmiał się nerwowo. Kobieta usiadła obok niego, i według jej słów, miał połamany nos i wspomniała coś o jakiejś bójce? Jakiej bójce, ach no tak, chyba ale przecież to było w Rachshan, gdzie mu facjatę obili.
-Zaraz zaraz jaka bitka? Jest coś o czym nie wiem? - zapytał kobietę, która siedziała obok. Accelius nie wiedział za co były te zarzuty pod jego adresem, jakie morderstwo? Jakie narkotyki? Jedno było pewne, nie wiedział co się dzieje. Zamknął na chwilę oczy usiłując sobie coś przypomnieć, ale nic sobie nie przypominał, chyba.
 
__________________
I am a Gamer. Not, because i don't have a life. But because i choose to have Many.
Discord: Adi#1036
Adi jest offline