- Szanowni towarzysze, wygląda na to, że mamy decyzję - zadowolony Elvin wstał i poklepał po ramieniu Yetara - Ruszamy na spotkanie przygody, by w jeden dekadzień wzbogacić się odpowiednio do potrzeb. Zaiste wyzwanie to niemałe, ale cel godny. Dlatego chciałbym wznieść toast za naszą przyjaźń i powodzenie. A jutro rano - w drogę!
__________________ Bez podpisu. |