Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-12-2016, 18:15   #50
MrKroffin
 
MrKroffin's Avatar
 
Reputacja: 1 MrKroffin ma wspaniałą reputacjęMrKroffin ma wspaniałą reputacjęMrKroffin ma wspaniałą reputacjęMrKroffin ma wspaniałą reputacjęMrKroffin ma wspaniałą reputacjęMrKroffin ma wspaniałą reputacjęMrKroffin ma wspaniałą reputacjęMrKroffin ma wspaniałą reputacjęMrKroffin ma wspaniałą reputacjęMrKroffin ma wspaniałą reputacjęMrKroffin ma wspaniałą reputację
Odłożywszy broń, Barrus odważnie postąpił naprzód, licząc się jednak z tym, że lada moment mógł skończyć z kulką w głowie. Nie było to pewnie dla niego nic nowego, będąc Widmem nie raz podejmuje się ryzyko, lecz mimo to zawsze pozostawała niepewność – czy jeśli dwa razy udało się uniknąć śmierci, to do trzech razy sztuka?

Reszta drużyna stała obok Nomada, gdy kapitan podążał wolnymi krokami w kierunku kasyna. Wprost na tego, którego laser wyznaczał teraz centralnie obszar pomiędzy oczami Widma. Maurinius zauważył, że strzelec znajduje się ponad nim, na jednym z balkonów okalających ruiny budynku. Nie mógł jednak dokładnie zlokalizować, na którym.

Kiedy był już tylko kilkanaście metrów od budynku, zza jednej z osłon wyszedł spokojnym krokiem turianin w pełnym pancerzu bojowym, dzierżący karabin szturmowy i celujący wprost w pierś kapitana.

Turianin: Ani kroku, bo snajper strzeli.
krzyknął do niego.

Barrus zatrzymał się odruchowo – lecz zanim podjął decyzję, czy znów ruszyć, turianin kontynuował.

Turianin: Nie macie pancerzy Słońc, Zaćmienia ani Krwawej Hordy. Nie macie emblematów Arii. Kim jesteście?

Test na spostrzegawczość:
Lirithea (14)
Jahleed (13)

Quin (20!)

Zanim kapitan zdołał odpowiedzieć, Quin kątem oka zauważył coś dziwnego na lewo od nich – coś, co wyróżniało się spośród ruin Pustkowi. Pancerz. Czarny pancerz. A kiedy ten się poruszył, stało się jasne, że nie jest tylko martwą atrapą.
 
MrKroffin jest offline