Amira na myśl o winie zwilżyła językiem wargi, a wyobraźnia przyniosła jej zapach jej ulubionego białego viridistańskiego wina. Przełknęła ślinę i powiedziała
-mam nadzieję, że nie będziesz samolubny i podzielisz się ze mną łykiem lub dwoma, może to spłukałoby paskudny smak tej błotnistej wody.... swoją drogą może spróbujmy iść blisko wody nadającej się do picia, może nic nas nie zeżre, tym razem.
__________________ Wiesz co jest największą tragedią tego świata? (...) Ludzie obdarzeni talentem, którego nigdy nie poznają. A może nawet nie rodzą się w czasie, w którym mogliby go odkryć. Ruchome obrazki - Terry Pratchett
Ostatnio edytowane przez Wisienki : 04-12-2016 o 18:32.
|