Wątek: [Imaginica] ...
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-05-2007, 21:41   #30
MigdaelETher
 
MigdaelETher's Avatar
 
Reputacja: 1 MigdaelETher jest godny podziwuMigdaelETher jest godny podziwuMigdaelETher jest godny podziwuMigdaelETher jest godny podziwuMigdaelETher jest godny podziwuMigdaelETher jest godny podziwuMigdaelETher jest godny podziwuMigdaelETher jest godny podziwuMigdaelETher jest godny podziwuMigdaelETher jest godny podziwuMigdaelETher jest godny podziwu
Madzia

Sprawdzam stan mojego kośćca, czy nie uległ powiększeniu lub nie daj boże pomniejszeniu.Macam, macam, trzecia noga!? Do tego wykonująca ruchy mimowolne!? Słyszę Nikę, a koło mnie ktoś jęczy.Wynika z tego, że nie trafiłam tu sama, dobrze, w kupie zawsze raźniej.Wstaję powoli rozmasowując obolałe siedzenie,wyciągam z torebki latarkę.Jasny snop światła pada na twarz rudzielca, to chyba towarzyszka Niki, dziewczyna krzywi się i zamyka oczy.Przesuwam światło po celi w poszukiwaniu mojej niedoszłej klientki.Cela jest mała i zatęchła,wyciągam odświeżacz powietrza, pufff...ssss..., od razu lepiej,chodzę po celi i psikam po kątach.

-Nic wam nie jest dziewczyny?-pytam współtowarzyszki mojej niedoli, podchodząc do drzwi.

Wrzucam odświeżacz z powrotem do torby i wyciągam łyżeczkę.W dłoni czuję chłód metalu, zaczynam imaginować, sztuciec w mojej dłoni robi się plastyczny,potem na powrót twardy, jego masa zaczyna wzrastać. Podnoszę rękę do światła i z zadowoleniem przyglądam się efektowi końcowemu. Całkiem porządny łom, przyjaciel każdego szanującego się dresa i włamywacza.Podchodzę do drzwi i sprawdzam czy są zamknięte, trochę głupio było by sie rzucić z ciężkim sprzętem na otwarte drzwi.Jeśli są zamknięte we trzy powinnyśmy dać rade otworzyć je naszym poręcznym łomem.
 

Ostatnio edytowane przez MigdaelETher : 23-05-2007 o 21:43.
MigdaelETher jest offline