Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-12-2016, 04:09   #123
Campo Viejo
Northman
 
Campo Viejo's Avatar
 
Reputacja: 1 Campo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputację
- Mnie nie trzeba. - wzruszam ostatecznie ramionami na rozpałkę. - Lepszy surowy stek ze starego łosia, niż gotowany szczur bez łapek.

Głębiej się na tym zastanawiając, dochodzę do wniosku, że jednak dodatkiem sosu naszej pokładowej kuchty bym teraz nie pogardził.

Wtryniam dwa kawałki dziczyzny ze smakiem, aż mi się ucha trzęsą, ale widząc, że We zabiera się do wykrajania i porcjowania mięcha zamiast se na ogniu upiec obiadzik, to mi się głupio robił. Wzdycham więc i wycieram okrwawione łapy w kosmaty brzucho i zaczynam mu pomagać obracać bydlę w tę i tamtą, żeby barbarzyńca mógł dobrać się łosiowi bez trudu tam, gdzie chce. Zdecydowanie lepiej znam się na jedzeniu, tudzież wypruwaniu flaków żywym, więc staram się nie przeszkadzać We w oporządzaniu dziczyzny, bo zdaje się wie co robi. Od czasu do czasu skubię sobie tylko jakiś odstający kusząco kąsek.

Zerkam w międzyczasie to tu, to tam wodząc wzrokiem po nieznanej okolicy, żeby nie dać niczemu łatwo na nas zapolować.
 
__________________
"Lust for Life" Iggy Pop
'S'all good, man Jimmy McGill
Campo Viejo jest offline