Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-12-2016, 13:58   #22
Nemo
 
Nemo's Avatar
 
Reputacja: 1 Nemo ma z czego być dumnyNemo ma z czego być dumnyNemo ma z czego być dumnyNemo ma z czego być dumnyNemo ma z czego być dumnyNemo ma z czego być dumnyNemo ma z czego być dumnyNemo ma z czego być dumnyNemo ma z czego być dumnyNemo ma z czego być dumnyNemo ma z czego być dumny
Okupanci i okupwani - cała czwórka siedziała teraz przy kuchennym stole. Verva zaparzyła cztery szklaneczki yerba mate, a pozostali wymieniali w tym czasie uśmiechy zdystansowanej uprzejmości. Mężczyzna w wiśniowym garniturze i dziewczyna w uroczej pidżamie byli w tym zakresie najbardziej sumienni. Nawzajem rozkładali się na części pierwsze, analizując każdy szczegół, który mógłby zapewnić im jakąkolwiek przewagę w nadchodzącej wielkimi krokami konwersacji. O dziwo, ciszę pierwszy przerwał młody, stoicko nastawiony ochroniarz.
- Świetna mieszanka. Wyczuwam lekką przewagę dobrze wysuszonych liści z dodatkiem cynamonu. Miło wiedzieć, że są jeszcze na tym świecie kobiety, które nie boją się przy-...
- Zrobić gościom herbaty, tak. Faktycznie, wyborny wywar. Naprawdę godny pochwały.
Starszy mężczyzna przerwał młodszemu i, od razu robiąc pożytek ze sprawnie wykreowanej ciszy, przeszedł do sedna sprawy. Gdzie sednem była oczywiście młoda skośnooka.
- Lily, moje drogie dziecko! Cieszę się, że wyszłaś cało z tej przykrej sytuacji w porcie - brodacz, podobnie jak wcześniej Verva, nie zwrócił w ogóle uwagi na zimną gulę prominentnie goszczącej w oczodole córki Morsa, ani na jej mieniący się bladym błękitem palec.
- Niestety, nie mogę powiedzieć tego samego o reszcie naszej organizacji...

Byli w jej zawodzie tacy, którzy takie spotkania herbatkowe traktowali jako codzienność. Czuli się w nich pewnie, wypatrując każdej okazji i słabości zza doskonałej gardy uśmiechu i uprzejmości. Dla nich było to tak naturalne i oparte na wyszkolonych instynktach, jak dla niej przemoc i łamanie kości.
Dla niej taka herbatka nie była naturalna. Jasne, potrafiła sobie z nią poradzić; Alfred o to zadbał. Ale dla niej “herbatka” to było spotkanie z przyjaciółmi, takie gdzie nie musiała uważać na każdym kroku i które nie miało w założeniach wpisanego potencjalnego zakończenia się grozą i upadkiem. W sumie to było najgorsze; jak spartoliłaś robotę, to wiedziałaś o tym szybko - gość złamał ci nogę, ukradli hajs i spierdolili. Doktor musiał wyciągać ci kulę z ramienia, albo opowiadał dlaczego ci jej nie wyciągnie i dlaczego będziesz z nią żyć do końca życia. To było jasne i przejrzyste. Ale takie spotkanie? Mogłaś myśleć, że wszystko jest perfekto tylko po to, by miesiąc później dowiedzieć się, że wszystko jest nie tak i masz wyjechać bo inaczej sami cię wyjadą, na dno rzeki!


Młody ochroniarz najwyraźniej uważał że miejsce kobiety było w kuchni; na szczęście jego właściciel mógł myśleć to samo, ale przynajmniej wiedzieć kiedy trzymać język za zębami. Pewnie to on płacił mu za dentystę - takie były przywileje członkostwa w Rodzinie, Ty robiłaś co potrafiłaś a oni dbali o Twój obiad i ubezpieczenie zdrowotne - i nie chciał mu sponsorować prezentowalnej wymiany wszystkich z przodu.
...jedna sprawa. Przepraszam jeśli to niegrzeczne, ale moja pamięć jest obecnie w lekkiej rozsypce i nie wiem jak się do Pana zwracać. Dwa, czy mogę spokojnie założyć że to Pan jest źródłem mojego zmartwychwstania, wliczając w to… wskazała palcem na oko ...cały inwentarz?
To nie tak, jakby organizacja była nieważna. Była bardzo ważna. Ale najpierw chciała wiedzieć na czym stoi. I, może odrobinę, starała się odgonić złe wieści jak najdłużej, nawet o te kilka sekund.
 
__________________
A true gamer should do his best to create the most powerful character possible! And to that end you need to find the most gamebreaking combination of skills, feats, weapons and armors! All of that for the ultimate purpose of making you character stronger and stronger!
That's the true essence of the RPG games!
Nemo jest offline