Wątek: Benesburg
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-05-2007, 23:05   #133
Vivian
 
Reputacja: 1 Vivian wkrótce będzie znanyVivian wkrótce będzie znanyVivian wkrótce będzie znanyVivian wkrótce będzie znanyVivian wkrótce będzie znanyVivian wkrótce będzie znanyVivian wkrótce będzie znanyVivian wkrótce będzie znanyVivian wkrótce będzie znanyVivian wkrótce będzie znanyVivian wkrótce będzie znany
Kora
"...Ej mała... ej mała... mała... maleństwo..."
Zerwała się jak oparzona, twarz nagle nabrała rumieńców, a oczy zaiskrzyły niebezpiecznie. "Dzieciak, tak?! Ja wam pokażę..."
- Sam jesteś zbłąkana strzała. - wycedziła cicho przez zęby, powracając na swoją pozycję przy framudze okna. To, że wciąż było jej trochę niedobrze i jeszcze nie odzyskała pełnej władzy w nogach, nie miało najmniejszego znaczenia.
- Zajmijmy się tym, co do nas należy. - powiedziała niskim, pewnym, rozkazującym niemal tonem.
Tylko rzuciła okiem - Nestir żył i miał się dobrze. Wybrała więc pierwszą lepszą bestię, która siała znaczne spustoszenie w wioskowych szeregach i wpatrując się w nią wściekłym wzrokiem, zaczęła inkantację oszołomienia... Zupełnie tak jak poprzednio... Pozwalała, by cała desperacja swobodnie przelewała się do zaklęcia, splatała wraz z mocą, potęgowała ją... "Zobaczymy kto tu jest dzieckiem: ja czy ten najemny czarowniczyna na dole, który nawet nie wie, gdzie ma łapę wsadzić..."
- N-lain!
Nie czekając na efekty, nie zwracając uwagi na zbędne detale scenerii za oknem, na krew, krzyk, strach... Skupiła się na jednym - na magii i kolejnym celu. To było jak trans, jak narkotyk... Musiało takie być...
- Si lathrad ana nin.... Lene arwa li hrondo... Lene arwa li hrondo... N-lain!
 
__________________
"Are you devil or angel...? Are you question or answer...?"

Ostatnio edytowane przez Vivian : 24-05-2007 o 21:58.
Vivian jest offline