Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-12-2016, 13:43   #52
valtharys
 
valtharys's Avatar
 
Reputacja: 1 valtharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputację
- Przejdźmy się dookoła Wildstar. Warto zobaczyć i poznać teren. Od tych szaleńców, od tego meteorytu trzeba się trzymać z daleka. Coś mi w nim nie gra - przyznał Ahab - Zróbmy sobie spacerek. Mamy czas.. Co sądzisz o tym miejscu? - chciał poznać jej zdanie.

- Jest chore. Choroba jest wszędzie. W tych ludziach, w tej ziemi... wszystko tutaj na około krzyczy w boleściach. Nie mogłabym tu mieszkać... Właściwie to chciałabym stąd uciec. A jednocześnie czuję, że... nie mogę. Jeszcze nie. To mnie dobija. Cały czas błądzę we mgle. - powiedziała szczerze.

- Gdy patrzyłem na ten pochód. To jak kierują się ku meteorytowi, miałem wrażenie jakby...to miejsce miało ich ożywić na nowo. Nie wiem czy to możliwe, nie pojmuje Twojego świata i tej całej aury mistycyzmu ale tak czułem. To miejsce, Ci ludzie...coś ukrywają. Chcę wiedzieć co, oczywiście jeśli będziesz dalej szła ze mną przy boku - dodał ostatnie zdanie spoglądając na nią.

- No nie powiem, kto próbował się mnie ostatnio pozbyć. - mrugnęła do niego, przeczesując włosy. Potem jednak znów spojrzała na mur. - Chodźmy stąd. Czuję się tu nieswojo

Na jej mrugnięcie odpowiedział uśmiechem. Gdy odwróciła się by ruszyć od muru, podbiegł do niej i złapał ją za nogi, podnosząc do góry i przerzucając przez ramię.
- No to teraz Cię nie puszczę - zaśmiał się cicho ale po paru metrach postawił ją na ziemi.
Nawet poważni ludzie, mają ochoty na głupoty. Ahab mimo wieku, pewnych rzeczy nie doświadczył. Doświadczał teraz.
- To miejsce jest dziwne - mruknął po chwili, jakby znów przechodził do własnego świata. Spojrzał na księżyc i gwiazdy - Tak. To dobry wieczór na spacer.
 
valtharys jest offline