Nie chodzi o to ze od razu chce wychodzic : ) chodzi jednak o to ze mimo wszystko wysoko poziomowa postac nie bedzie miala wiekszego problemu z ta zgraja choloty co sie znajduje po za miastem, a w miescie nie powino byc zbyt wielu, a wlasciwie nie wiecej niz 2-4 postacie tak mocne jak nasze i moze z 1-2 mocniejsze, innaczej gra robi sie maks sztuczna, oczywiscie nie wyklucza to mozliwości ze w zamku tego maga mozna spotkac jakiegos krwiozerczego łupieżceumysłow, czarnego smoka, albo innego zgreda. Bo wiem z wlasnego przykładu ze tak naprawde postacie o wysokich poziomach sa "niemalże nie powstrzymywalne", i jaka kolwiek chec ograniczenia tego prowadzi ze nagle okazuje sie ze zamiast bycia jednym z najwiekszych herosow nasze postacie zostaja zwyklymy szmatami i kazdy wokol moze im wkopac : )
Wiem ze sie troche czepiam, i przepraszam za to ale nie chciałbym wiedziec czy jezeli z jakiegos powodu moja postac postanowi opuscic miasto i zabic kilka goblinow nie okaze sie ze nagle cały swiat jest przeciwko mnie i nagle pojawia sie jakis goblinski rycerz na worgu ktory przeszywa mnie swoja lanca zostawiając verryaldzie paskudna dziure w ramieniu po czym okaze sie ze owa bron byla zatruta i moja postac pada omdlala od ran, po czym budzi ją swąd dymu i trzask ogniska rozpalonego aby ugotować z niego jakąś smaczną zupke : )
__________________ "Celem jest szczęście, brak cierpień, wszelkie przyjemności. Dlaczego mamy się bać śmierci, jeżeli gdy my jesteśmy to jej nie ma, a gdy nas nie ma, to śmierć jest?"
Epikur z Samos |