- No i jesteśmy - podsumowała oczywistą oczywistość Turmalina Hammerstorm i pociągnęła nosem, po czym zmarszczyła go z niesmakiem - Ciekawam tylko, czy tu kto żywy pozostał, bo zapach jak na rozkopanym żalniku.
Krasnoludka napięła arbaletę i umieściła żelazną kulkę pod kulochwytem.
- Hej, jest tu kto żywy? - zawołała Turmalina - Nie gryziemy, chyba żeście zbóje. Wtedy nie ręczę za siebie.
__________________ Bez podpisu. |