Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-12-2016, 23:34   #42
xeper
 
xeper's Avatar
 
Reputacja: 1 xeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputację
Przemytnik wyglądał nie tyle na przerażonego perspektywą rychłej śmierci, co na skołowanego sytuacją w jakiej się obecnie znajdował. Jeden na przemian go bił i częstował winem, drugi śmierdział mu w twarz czosnkiem i groził, trzeci chciał zabić, a czwarty dopytywał o znajomości. Knut za bardzo nie wiedział, z którym z nich rozmawiać i jaką linię obrony przyjąć, żeby wyjść cało z tego ambarasu. Istniała też możliwość, że działali tak specjalnie, pastwiąc się nad nim psychicznie przed śmiercią. Sadyści.

- Ten z magistratu - Knut postawił na Mariusa, ale mówiąc zezował na wiszący nad nim miecz Jeana. - To Till Hurenbock, młodszy secretarius w Departamencie Handlu Rzecznego. Nie wiem czego chciał ode mnie tym razem. Miałem się z nim spotkać na jego życzenie i pogadać. Pewnie cynk miał mi dać, co jest do zrobienia w najbliższym czasie. Tak to się tutaj odbywa. On daje wytyczne, a ja z chłopakami wyciągamy co trzeba i pakujemy do magazynu. Potem towar idzie na lewo do obrotu, a zysk ze sprzedaży dzielimy między siebie.
 
xeper jest offline