Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-12-2016, 18:16   #32
Gettor
 
Gettor's Avatar
 
Reputacja: 1 Gettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputację
- Jasna cholera! - Zaryczał Kalem na wpół wściekły, na wpół spanikowany. Przez cały ten czas całkowicie, ale to całkowicie nie zdawał sobie sprawy z faktu, że w sumie dryfują sobie w kosmosie i w sumie z dziennika Jouna wynikało, że są statkiem pirackim. Statek nie może sobie ot tak dryfować.


Nazwany kapitanem syn stolarza poczuł się do odpowiedzialności, by spróbować zapanować nad sytuacją.
- Uli, jest jakiś sposób, żeby ten czarostatek leciał szybciej niż po zwykłym mentalnym “Naprzód najszybciej jak się da” od osoby siedzącej w sterze? Można go jakoś dodatkowo przyspieszyć? - Zadał pytanie mechanicznemu smokowi.
- Sentine, Valand, spróbujcie zorganizować jakieś przyspieszenie tej łajbie zgodnie z zaleceniami smoka. Romuald, trzeba obsacić działa obronne na wypadek gdyby ten “Pająk Śmierci” zbliżył się zanadto. Tak jak mówisz, musimy uciekać. Liczę, że każdy z was da z siebie wszystko w tej kwestii.


Kiedy tylko udało się wszystko w miarę szybko ustalić, Kalem wziął głęboki oddech, by się uspokoić. Usiadł z powrotem w tronie sterującym i nakazał czarostatkowi oddalenie się z ich aktualnej pozycji jak najszybciej. Chciał uniknąć nagłego szarpnięcia statkiem i starał się rozpędzić machinę w rozsądnym tempie, by nie uszkodzić żadnej jego części (albo załogi). Nie mniej jego zamiarem było nabrać jak największej prędkości w możliwie krótkim czasie.
Mężczyzna w miarę możliwości starał się obserwować ze steru tyły statku, by mieć “Pająka Śmierci” na oku, jednak nie kosztem utraty szybkości. Bardzo, ale to bardzo nie chciał się tak szybko spotykać z kolejnym (prawdopodobnie lepiej uzbrojonym) wrogiem.
 
Gettor jest offline