Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-12-2016, 05:20   #117
Campo Viejo
Northman
 
Campo Viejo's Avatar
 
Reputacja: 1 Campo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputację
Aby uniknąć goblińskich grotów, Bodo kucnął w pierwszym odruchu zakrywając głowę garnkiem i zacisnął oczy. Ja tu w bagnie... Wilki jakieś... Szybko zdusił w sobie chęć płaszczenia się w podmokłych trawach i odpełzania w las, byle dalej od ślepej dolinki. Przytomnie wziął się w garść i zaczął z zuchwałą miną walić kamieniem w dno kociołka robiąc wielki i rytmiczny raban, niczym dobosz regimentowy podrywający oddział do boju biciem w żeliwny bęben.

- Aaaaaarhhhhhh! - wydzierał się przy tym zajadle.

Gdyby to nie miało odstraszyć zielonoskórych, o których tak wiele słyszał, a tak niewiele wiedział, to miał w planach częstować małe gadzinki miotanymi kamieniami z procy. Zaś do walki w zwarciu, gdyby który kurdupel pod garnek mu się nawinął, miał gotowy ostry kozik i twarde kamasze. Gryźć, drapać i pluć też się nie bał jak mu Morr zajrzy w oczy, wszak przedwcześnie.
 
__________________
"Lust for Life" Iggy Pop
'S'all good, man Jimmy McGill
Campo Viejo jest offline