Trochę dziwny temat, prawdę powiedziawszy. Może odzywa się we mnie stary dziad, ale kiedyś nie było czegoś takiego jak dokumenty googla, do pisania wykorzystywało się gg, a posty wrzucało codziennie. I sesje szły i często było w nich więcej emocji i prawdziwego grania niż teraz, z tymi wszystkimi dodatkami. I działo się o wiele więcej na wielu frontach i nikt się w tym nie gubił. Wszystko zależy od podejścia, grupy z którą się gra i chęci.
Ale wracając, to prowadzę sesje zarówno z gdoc jak i bez niego. Różne sesje, różne podejście, zabawa i tu i tu jest całkiem dobra. I prawdę mówiąc nie zauważam problemów Proxego. Może to przez moją organizację, ale 1 doc zupełnie wystarcza. I tak sesji 6+ graczy się robić nie powinno, bo wtedy immersja nie istnieje, albo czas wolny MG nie istnieje. Historia doca? Przecież dlatego gramy na forum. Wcinanie się i edycję bardzo łatwo kontrolować, u mnie to nie istnieje. Czat na gdocu jest mi zbędny, wystarczy sekcja komentarzy pod wątkiem. Telefony i tablety to nie jest sprzęt do grania w pbf. I tak mógłbym wymieniać kontrargumenty na każdy z punktów wymienionych przez Proxego. Tylko w zasadzie nie ma to sensu. Jak ktoś chce się bawić, to będzie się bawił. Podejście zależy od graczy i MG. Warto mieć grupę, która preferuje taką samą zabawę, jaką i Ty.
A technicznie forum nie da się zmienić. I nowego także nie założysz, bo takie inicjatywy z góry są skazane w Polsce na niepowodzenie. Za małe, starzejące się grono zainteresowanych.
__________________ If I can't be my own
I'd feel better dead |