Z lekkim uśmiechem "czyli wszystko sprowadza sie do tego że trzeba znaleźć jakąś karczmę i napić porządnego piwa!" Rozgląda się wokoło za jakimiś oznakami karczmy lub czymś do karczmy podobnym. Po krótkiej chwili namysłu dodaje: "Czy widzieliście gdzieś tu kogoś kto określał by się jako miejscowy? Poza tym czuję się tak jakby gdzies brakowało mojego towarzysza, ale nie pamiętam o kogo chodzi.
__________________ Koniec świata nastał już tyle razy że już nawet nie ma na co specjalnie czekać
Ostatnio edytowane przez Amir Juneaid : 24-05-2007 o 20:10.
|