Pozamiatane. Robimy sobie przerwę od pisania w sesji na Święta. Postaram się przed Nowym Rokiem zacząć kontynuację dla chłopaków z Biberhof i okolic.
Postanowiłem nie opisywać niektórych rzeczy, bo pomyślałem, że tak jest, przynajmniej w tej chwili, lepiej. Jeśli Winkel lub Arno dzielili się z kumplami co knuli, to niech sami to opiszą
A jeśli nie, to zostaje to tajemnicą, do czasu, aż nią być w Starym Świecie przestanie.
Na dniach wyślę każdemu PW z PDkami za Ziewającego Zająca, Hergig i Weisslagerberg.
Jeśli są jakieś pytania, czy co do uzgodnienia, to śmiało.