[Początek końca] Komentarze - Strona 83

Baczy · 07-11-2016, 20:03

Aha, żeby nie było, pytam tylko z ciekawości/niewiedzy. Aldric nie będzie się wtrącał, niezależnie od odpowiedzi. Więc jeśli o mnie chodzi, możesz Campo śmiało rozliczać.

Lechu · 08-11-2016, 21:23

Cytat:

Napisał Evil_Maniak

Oj tam pewność.
Dwa krytyki i Alex ze szlachcia zamienia się w Conana Barbarzyńcę. Pamiętacie przecież, że Edmund krytykiem ogłuszył Arno przy bodajże -20 do rzutu. Kościa prawdę ci powie

Idąc tym tropem to zaraz naprzeciw Kislevity może stać i Moritz...

Alaron Elessedil · 26-11-2016, 22:53

W razie czego rzuciłem propozycję akcji

Campo Viejo · 28-11-2016, 02:43

Termin do 10stego grudnia.

BG mają tydzień, czyli osiem do Sądu Bożego.

Na jesiennym niebie Ulriczeitu, cieniejące Oko Morra będzie widziane tej pierwszej nocy, rozpoczynającej kolejkę w poście, jako wąski, szarawo-brązowy rogal przecinający nocne niebo z północy na południe. W wierzeniach staroświatowców znaczy owa faza tyle, że moce Chaosu knują tej nocy.

Ponieważ wynudziłem się nieco podczas czekania na wasze konkrety sprawdziłem kiedy BG mają urodziny. Tak więc jak wy będziecie się nudzić, to możecie sobie obliczyć kiedy zostali poczęci :-p

Edmund: 1 Sommerzeit

Eryk: 21 Nachexen

Bert: 5 Sigmarzeit

Jost: 29 Ulriczeit

Arno: 13 Brauzeit

Lechu · 10-12-2016, 19:36

Kochani miałem dać dzisiaj posta (koło 22:00 jak to bywa u mnie), ale coś mi wypadło i tekst będzie dopiero jutro. Jest to ważna sprawa osobista, ale wina moja, bo tak jest kiedy coś się zostawia na "ostatni dzwonek". Dałbym posta wczoraj nie byłoby problemu. Jak widać "student" nadal ze mnie. Wybaczcie. Dołożę starań aby to się już nie powtórzyło.

Campo Viejo · 13-12-2016, 04:05

What the heck doktorki? Czekam jeszcze na jakieś posty? Doliczyłem się tylko trzech postów na dwa tygodnie. Jak nie będziecie się sprężać po Nowym Roku to wrócimy do starego systemu terminów, bo dwutygodniowe zamiast wam pomagać, to mają odwrotny skutek. :-p

Campo Viejo · 15-12-2016, 02:59

Maniak jest do końca roku na autopilocie.
Teraz Bert usiłuje przekonać do czegoś tam Ernsta. Ten dialog nie powinien być na docise, skoro krasnolud przy tym nie jest, wręcz deklaracja była, aby działo się za jego plecami, a sam khazad ma zdaje się zgoła inne plany.

Dalej nie bardzo wiem co konkretnie planuje Arno, bo żadnego flakonu, fiolki, etc. z napisem "Azalia" nigdzie nie znalazł. Dobrze by było, gdybym wiedział na PW jak dalej zamierza kombinować, bo chcę to wszystko pozamiatać w tę czy tamtą mańkę w moim poście.

Reszta, coś deklaruje?
Jost coś chciałby dyskutować, ale dla mnie to tylko background noise. Dla mnie nic z tego nie wynika. Ponad dwa tygodnie mieliście na rozważanie postaciami. Póki posta nie napisałem, to lepiej sypnijcie alternatywnymi deklaracjami, to będzie bardziej pożyteczne.

Eryk się nie miesza między łapówkę, a trucie? Dobrze zrozumiałem? Czyli tylko obserwuje godząc się na jakikolwiek finał?

Morryta pochłonięty modlitwami w Ogrodzie jest nieobecny duchem, a Maniak ciałem, z tego co zrozumiałem, do co najmniej Świąt.

Baczy · 16-12-2016, 10:09

Tak, Erykowi to wisi. Nie zna Alexa i mu na nim nie zależy, Arno zna i mu niejako zależy, ale nadal ma pretensje, że ten jest lewicowym mutantloverem. Oba wyjścia z sytuacji są dobre, i oba posiadają element ryzyka. Eryk bardziej skłaniałby się jednak do przekupstwa, bo, jak pisałem w poście, nie chce uzależniać niczego od widzimisię Voltera, którego trzeba by prosić o uwarzenie trucizny. Ale nie pomoże Bertowi, bo jak? Trzeba Prosta namówić, i tyle, tu Aldric ze swoją charyzmą może tylko zaszkodzić.

Więc, na chwilę obecną jest bierny. Ale rozejrzy się po mieścinie i podowiaduje, gdzie i za ile można dostać wszystko, czego potrzeba im do dalszej podróży - od którego wieśniaka najlepiej kupić to, od którego tamto, gdzie mięso można wędzone/suszone dostać, bukłaki dodatkowe itp.Gdzie i koszt na osobę, żeby starczyło na kilka dni podróży (do kolejnego większego miasteczka).

Campo Viejo · 17-12-2016, 04:00

Spoko Baczy, dzięki za konkrety.

Alarona nie ma, więc poczekam jeszcze do jutra, może się odezwie. Tak, czy inaczej, wrzucam posta w niedzielę.

Campo Viejo · 19-12-2016, 07:56

Pozamiatane. Robimy sobie przerwę od pisania w sesji na Święta. Postaram się przed Nowym Rokiem zacząć kontynuację dla chłopaków z Biberhof i okolic.

Postanowiłem nie opisywać niektórych rzeczy, bo pomyślałem, że tak jest, przynajmniej w tej chwili, lepiej. Jeśli Winkel lub Arno dzielili się z kumplami co knuli, to niech sami to opiszą

A jeśli nie, to zostaje to tajemnicą, do czasu, aż nią być w Starym Świecie przestanie.

Na dniach wyślę każdemu PW z PDkami za Ziewającego Zająca, Hergig i Weisslagerberg.

Jeśli są jakieś pytania, czy co do uzgodnienia, to śmiało.

07-11-2016, 20:03	#821
Baczy Reputacja: 1	Aha, żeby nie było, pytam tylko z ciekawości/niewiedzy. Aldric nie będzie się wtrącał, niezależnie od odpowiedzi. Więc jeśli o mnie chodzi, możesz Campo śmiało rozliczać. __________________ – ...jestem prawie całkowicie przekonany, że Bóg umarł. – Nie wiedziałem, że chorował.

26-11-2016, 22:53	#823
Alaron Elessedil Reputacja: 1	W razie czego rzuciłem propozycję akcji __________________ Drogi Współgraczu, zawsze traktuję Ciebie i Twoją postać jako dwie odrębne osoby. Proszę o rewanż. Wszystko, co powstało w sesji, w niej również zostaje. Nie jestem moją postacią i vice versa.

28-11-2016, 02:43	#824
Campo Viejo Northman Reputacja: 1	Termin do 10stego grudnia. BG mają tydzień, czyli osiem do Sądu Bożego. Na jesiennym niebie Ulriczeitu, cieniejące Oko Morra będzie widziane tej pierwszej nocy, rozpoczynającej kolejkę w poście, jako wąski, szarawo-brązowy rogal przecinający nocne niebo z północy na południe. W wierzeniach staroświatowców znaczy owa faza tyle, że moce Chaosu knują tej nocy. Ponieważ wynudziłem się nieco podczas czekania na wasze konkrety sprawdziłem kiedy BG mają urodziny. Tak więc jak wy będziecie się nudzić, to możecie sobie obliczyć kiedy zostali poczęci :-p Edmund: 1 Sommerzeit Eryk: 21 Nachexen Bert: 5 Sigmarzeit Jost: 29 Ulriczeit Arno: 13 Brauzeit __________________ "Lust for Life" Iggy Pop 'S'all good, man Jimmy McGill

13-12-2016, 04:05	#826
Campo Viejo Northman Reputacja: 1	What the heck doktorki? Czekam jeszcze na jakieś posty? Doliczyłem się tylko trzech postów na dwa tygodnie. Jak nie będziecie się sprężać po Nowym Roku to wrócimy do starego systemu terminów, bo dwutygodniowe zamiast wam pomagać, to mają odwrotny skutek. :-p __________________ "Lust for Life" Iggy Pop 'S'all good, man Jimmy McGill

15-12-2016, 02:59	#827
Campo Viejo Northman Reputacja: 1	Maniak jest do końca roku na autopilocie. Teraz Bert usiłuje przekonać do czegoś tam Ernsta. Ten dialog nie powinien być na docise, skoro krasnolud przy tym nie jest, wręcz deklaracja była, aby działo się za jego plecami, a sam khazad ma zdaje się zgoła inne plany. Dalej nie bardzo wiem co konkretnie planuje Arno, bo żadnego flakonu, fiolki, etc. z napisem "Azalia" nigdzie nie znalazł. Dobrze by było, gdybym wiedział na PW jak dalej zamierza kombinować, bo chcę to wszystko pozamiatać w tę czy tamtą mańkę w moim poście. Reszta, coś deklaruje? Jost coś chciałby dyskutować, ale dla mnie to tylko background noise. Dla mnie nic z tego nie wynika. Ponad dwa tygodnie mieliście na rozważanie postaciami. Póki posta nie napisałem, to lepiej sypnijcie alternatywnymi deklaracjami, to będzie bardziej pożyteczne. Eryk się nie miesza między łapówkę, a trucie? Dobrze zrozumiałem? Czyli tylko obserwuje godząc się na jakikolwiek finał? Morryta pochłonięty modlitwami w Ogrodzie jest nieobecny duchem, a Maniak ciałem, z tego co zrozumiałem, do co najmniej Świąt. __________________ "Lust for Life" Iggy Pop 'S'all good, man Jimmy McGill Ostatnio edytowane przez Campo Viejo : 16-12-2016 o 04:48. Powód: literówki

10-12-2016, 19:36	#825
Lechu Reputacja: 1	Kochani miałem dać dzisiaj posta (koło 22:00 jak to bywa u mnie), ale coś mi wypadło i tekst będzie dopiero jutro. Jest to ważna sprawa osobista, ale wina moja, bo tak jest kiedy coś się zostawia na "ostatni dzwonek". Dałbym posta wczoraj nie byłoby problemu. Jak widać "student" nadal ze mnie. Wybaczcie. Dołożę starań aby to się już nie powtórzyło.

16-12-2016, 10:09	#828
Baczy Reputacja: 1	Tak, Erykowi to wisi. Nie zna Alexa i mu na nim nie zależy, Arno zna i mu niejako zależy, ale nadal ma pretensje, że ten jest lewicowym mutantloverem. Oba wyjścia z sytuacji są dobre, i oba posiadają element ryzyka. Eryk bardziej skłaniałby się jednak do przekupstwa, bo, jak pisałem w poście, nie chce uzależniać niczego od widzimisię Voltera, którego trzeba by prosić o uwarzenie trucizny. Ale nie pomoże Bertowi, bo jak? Trzeba Prosta namówić, i tyle, tu Aldric ze swoją charyzmą może tylko zaszkodzić. Więc, na chwilę obecną jest bierny. Ale rozejrzy się po mieścinie i podowiaduje, gdzie i za ile można dostać wszystko, czego potrzeba im do dalszej podróży - od którego wieśniaka najlepiej kupić to, od którego tamto, gdzie mięso można wędzone/suszone dostać, bukłaki dodatkowe itp.Gdzie i koszt na osobę, żeby starczyło na kilka dni podróży (do kolejnego większego miasteczka). __________________ – ...jestem prawie całkowicie przekonany, że Bóg umarł. – Nie wiedziałem, że chorował.

17-12-2016, 04:00	#829
Campo Viejo Northman Reputacja: 1	Spoko Baczy, dzięki za konkrety. Alarona nie ma, więc poczekam jeszcze do jutra, może się odezwie. Tak, czy inaczej, wrzucam posta w niedzielę. __________________ "Lust for Life" Iggy Pop 'S'all good, man Jimmy McGill

19-12-2016, 07:56	#830
Campo Viejo Northman Reputacja: 1	Pozamiatane. Robimy sobie przerwę od pisania w sesji na Święta. Postaram się przed Nowym Rokiem zacząć kontynuację dla chłopaków z Biberhof i okolic. Postanowiłem nie opisywać niektórych rzeczy, bo pomyślałem, że tak jest, przynajmniej w tej chwili, lepiej. Jeśli Winkel lub Arno dzielili się z kumplami co knuli, to niech sami to opiszą A jeśli nie, to zostaje to tajemnicą, do czasu, aż nią być w Starym Świecie przestanie. Na dniach wyślę każdemu PW z PDkami za Ziewającego Zająca, Hergig i Weisslagerberg. Jeśli są jakieś pytania, czy co do uzgodnienia, to śmiało. __________________ "Lust for Life" Iggy Pop 'S'all good, man Jimmy McGill