Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-12-2016, 10:55   #50
Reinhard
 
Reputacja: 1 Reinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputację
Marius zamarudził modlitw kilka w kuchni na parterze, znosząc kubki po winie Magrat do przepłukania. Matka, jak zwykle, bawiła wnuki u siostry, ojciec pomagał bratu Janusowi - coraz pobożniejszy robił się na starość. Helmut Powroźnik z sąsiedniego warsztatu w ciszy jadł cienką polewkę. Marius świsnął prawie nierobaczywe jabłko i jajko na twardo, po czym pospieszył za kompanami. WIdząc ich plecy znikające w podłej knajpie, postanowił wzorem hobbickim "poopalać się za rogiem" - czyli pójść od wyjścia kuchennego i stanąć sobie na zewnątrz. Raz, skorupki na klepisko rzucać niekulturalnie, nawet w takiej norze jak ta oberża, dwa, ciekawe, kogo obecność Łowców Nagród z tylnego wyjścia wyciśnie. Obok konsumpcji więc zajął się ulubioną czynnością mieszczucha - gapieniem się na okolicę.
 
Reinhard jest offline